Kanały w serwisie Telegram donoszą o śmierci znienawidzonego przez rosyjskich żołnierzy generała, dowódcy 5. Donieckiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych Pawła Klimenki. Jest zamieszany w tortury w Doniecku i morderstwo amerykańskiego Z-blogera.
Według portalu „Ważne historie” podwładni zabitego generała brali udział w torturach i morderstwie amerykańskiego blogera i zwolennika wojny Russella Bentleya. Usatalono, że zwłoki Amerykanina wysadzono w powietrze, aby zatrzeć ślady okrucieństw. Obecnie śledztwo toczy się w sprawie czterech byłych podwładnych Klimenki, ale prawdopodobnie unikną kary, bo ponownie pójdą na front.
Z ustaleń dziennikarzy wynika, że Klimenko wysyłał swoich żołnierzy na tzw. „mięsne ataki”. Zorganizował obóz koncentracyjny, gdzie torturował zbuntowanych rosyjskich żołnierzy na terenie opuszczonej kopalni w Doniecku. Tam zmuszeni byli oddawać swoim dowódcom żołd i odszkodowania za obrażenia (czasami w tym celu sami ich okaleczają). Również dowództwo brygady Klimenki sporządzało pełnomocnictwa i pobierało odszkodowania za śmierć żołnierzy.
Telegramowy kanał „Spy Dossier” opublikował kopię dokumentu, który – jak twierdzi – przedstawia okoliczności śmierci rosyjskiego generała Klimenki.
Wynika z nich, że wieczorem 6 listopada Klimenko i jego podwładni jechali motocyklami przez miasto Krasnohoriwka w obwodzie donieckim, które we wrześniu zostało zajęte przez Rosję.
Konwój został rozbity przy pomocy dronów FPV. Klimenko doznał poważnych obrażeń głowy i został przewieziony do szpitala w Doniecku, ale zmarł kilka godzin później.
Klimenko jest 13. rosyjskim generałem, o śmierci którego informowano od lutego 2022 roku. Władze rosyjskie potwierdziły osiem z nich.
ba za charter97/„Spy Dossier”
4 komentarzy
Zenon
8 listopada 2024 o 10:16Teraz te wszystkie swoje piękne medale może sobie przyczepić i dumie paradować w nich po Piekle.
LTM
8 listopada 2024 o 10:50Paszął do pekła.
anna
9 listopada 2024 o 00:03No nie wiem, czy to dla Ukraińców dobra wiadomość.
Wania
11 listopada 2024 o 21:02Chętnie wezmę onuce tego generała