Wspólny projekt Azerbejdżanu i Turcji – Gazociąg Transanatolijski (TANAP) to element Południowego Korytarza Gazowego. Pierwszy azerski gaz popłynie nim do Turcji już w 2018 roku. Baku i Ankara ustaliły już wysokość i podział taryf za przesył.
TANAP spowoduje zmniejszenie uzależnienia Ankary od rosyjskiego gazu (obecnie stanowi on niemal połowę tureckiego importu). Azerbejdżan planuje przesyłać poprzez ten gazociąg 16 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, co umożliwi Turkom realną dywersyfikację dróg dostaw.
W skład Południowego Korytarza Gazowego wejdą gazociągi: Południowokałkaski, Transanatolijski, Transadriatycki. Obecnie jest to jeden z niewielu europejskich projektów służących dywersyfikacji źródeł dostaw, który znajduje się w fazie realizacji.
Uruchomienie tranzytu surowca tą trasą pozwoli zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego gazu i stanie się narzędziem nacisku w negocjacjach z Moskwą, trwale wpływając na architekturę bezpieczeństwa energetycznego Europy.
Gazociąg Transnanatolijski ma rozpocząć pracę w 2018 roku. Zakłada przepustowość 16 mld m3. 10 mld m3 ma posłużyć dostawom azerskiego gazu ziemnego do klientów europejskich, a 6 mld m3 na jego dostawy do Turcji.
Kilka miesięcy temu aprobatę dla przedsięwzięcia wyraziły kraje uczestniczące w szczycie Partnerstwa Wschodniego.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Luki
5 lipca 2016 o 11:34NO I SUPER! RUSKIE PRZEZ,SWOJE WOJENKI TRACĄ MILIARDY DOLARÓW!
Kocur
5 lipca 2016 o 14:54Każda wiadomość traktująca o tym, że ruskie dostają po zaworach jest dla mnie dobra. Ale na takie traktowanie sami sobie zasłużyli.
obserwator
5 lipca 2016 o 21:42Już można było Nabucco kończyć budować w Europie, aby się podłączyć do TANAPu, ale „bracia” Węgrzy, Austriacy i Niemcy (o Włochach nie mówiąc) woleli bredzić o ruskim South Stream.
jan
11 listopada 2016 o 17:42Zanim polacy przekopią mierzeję wiślaną (780 metrów) ,to „tureckim potokiem” POPŁYNIE GAZ. Dł. 800 kilometrów, ale Rosjanie PRACUJĄ, my „Ślązaka” budujemy „dopiero” 16 lat !!!!!!!!!!!!!!!!!