Rosyjska dziennikarka Ksenia Sobczak, której Aleksander Łukaszenka udzielił dwugodzinnego wywidu, zaskoczyła swojego rozmówcę pytaniem i sparawiła, że poczuł się naprawdę skonfundowany.
„Czy kiedykolwiek wyobrażał pan sobie swój pogrzeb ?” – zapytała gwiazda rosyjaksiego dziennikarstwa. Prezydent był wyraźnie zszokowany pytaniem, pisze gazeta „Nasza Niwa”.
Po kilku sekundach namysłu baćka odchrząknął, po czym starając się opanować zmieszanie powiedział, że chce być pochowany w swojej rodzinnej miejscowości.
„Coraz bardziej skłaniam się do myśli, by być pochowanym w swojej rodzinnej wiosce. Młodszemu synowi na wsi też się podoba. Bierzemy kosy, grabie, kosimy trawę, suszymy siano, uprawiamy grządki. Posadziliśmy kartofle i marchew. Niedługo pojadę, popatrzę , jak to tam urosło” – tłumaczył Łukaszenka.
Dwugodzinny wywiad z Aleksandrem Łukaszenką został wyemitowany na rosyjskim kanale „Deszcz” w środę wieczorem.
Kresy24.pl
1 komentarz
mm
24 maja 2014 o 00:36No, platfusie czas już czas.