Odzież i obuwie polskiego producenta LPP i marki Sinsay, Reserved i House zostały uznane za niebezpieczne i objęte zakazem wwozu na Białoruś oraz sprzedaży na terenie kraju — poinformowała białoruska państwowa agencja Biełta.
Większość produktów, które trafiły na „czarną listę” to artykuły dziecięce. Za niebezpieczne uznano m.in. swetry, kurtki, bluzki, kamizelki oraz bieliznę dziecięcą. Zakaz wwozu i handlu obejmuje także kobiece elementy garderoby, takie jak spodnie, szorty czy piżamy i męskie koszule.
Według białoruskich standardów, produkty dla dzieci nie spełniają kryteriów Unii Celnej „o bezpieczeństwie produktów przeznaczonych dla dzieci i młodzieży”.
„Chodzi o wskaźniki higroskopijności (zdolność wchłaniania wilgoci) lub przepuszczalności powietrza. W większości przypadków dla produktów dla dorosłych naruszone są wymagania dotyczące wskaźnika bezpieczeństwa 'przepuszczalności powietrza” – wyjaśnia agencja Biełta.
Według informacji przekazanych przez białoruskie media, ograniczenia sprzedaży polskich produktów obowiązują od 14 października.
Wcześniej, w maju tego roku z Białorusi zniknęła także inna polska marka – Wojas.
ba za znadniemna.pl/belta.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!