Medżlis Tatarów krymskich zapowiada zorganizowanie marszu protestacyjnego do Kijowa. Podobny wielotysięczny protest miał miejsce w 1999 roku.
Jeszcze przed „Marszem na Kijów” delegacje Tatarów krymskich zaznaczyły swoją obecność na Euromajdanie. Byli w Kijowie od samego początku protestów. Kijowski Majdan wie, że jeżeli będą próby podporządkowania Krymu lub całej Ukrainy Rosji, tymi, którzy nie zawahają się przeciwko rosyjskiej dominacji wystąpić, będą właśnie krymscy Tatarzy.
Marsz, który planują, jest organizowany z okazji przypadającej w tym roku 70. rocznicy tragicznych wydarzeń z maja 1944 roku, kiedy na rozkaz Stalina cały naród Tatarów krymskich został deportowany. W czasie akcji deportacyjnej zginęło wiele tysięcy osób, w tym kobiety i dzieci. Wskutek warunków transportu i osiedlenia w miejscach zesłania zmarło do końca 1949 około 44 tys. Tatarów krymskich (inne dane szacują ofiary śmiertelne do końca 1945 na 112 tysięcy). Największą liczbę osób, około 150 tysięcy, wywieziono z Krymu do Azji Centralnej – przede wszystkim do Uzbekistanu, resztę głównie w rejon Uralu i okolic Kostromy i Gorkiego. Na miejsce wygnanych Tatarów sprowadzono wówczas na Krym Rosjan, co sprawiło, że ich udział w ludności Krymu wzrósł z 50 do 70 proc. Obecnie Rosjanie stanowią ok. 58 proc. mieszkańców półwyspu, Ukraińcy – ok. 24 proc., zaś Tatarów, którzy prawo powrotu na Krym uzyskali w 1989 r. – 13 proc. (około 250 tys.; poza granicami półwyspu – około 150 tysięcy).
70. rocznica deportacji Tatarów krymskich przypada 18 maja. Organizowane w roku jubileuszowym przedsięwzięcia, w tym „Marsz na Kijów”, mają przypomnieć o wciąż nierozwiązanych problemach społeczności tatarskiej na Krymie.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!