11-letni Kola, syn Aleksandra Łukaszenki z nieślubnego łoża, którzy rzekomo szykowany jest na następcę białoruskiego dyktatora, zdobywa doświadczenie polityczne za oceanem. Chłopiec wszedł w skład oficjalnej białoruskiej delegacji na Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
Media publikują zdjęcia członków białoruskiej oficjalnej delegacji na Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. W ławach, obok ministra Spraw Zagranicznych RB Władimira Makieja i sekretarz prasowej Aleksandra Łukaszenki Natalii Ejsmont, zasiadł nieślubny syn dyktatora, 11 letni Kola Łukaszenka, który mimo późnej pory z uwagą przysłuchiwał się wystąpieniu ojca z trybuny ONZ.
Kresy24.pl/nn.by
3 komentarzy
micg
30 września 2015 o 03:03marzyciele następca łukaszenki to bedzie jakis igor grigorgijewicz jako gubernator białorosji jednego z kilku regionów federacji rosyjskiej
JURIJ RUSKI BANDYTA
30 września 2015 o 15:58BUAHAHAHA – MŁODY ZOBACZYŁ TROCHĘ NORMALNEGO ŚWIATA I JEST BEZPOWROTNIE STRACONY DLA RUSKIEGO MIRA… })
hansgazela2
1 października 2015 o 17:56Rezim, patrz wymaluj, północnokoreański – młody da dyla na zachód.