Dwa zdumiewające skandale obyczajowe, niczym z Monty Pythona, wstrząsnęły ostatnio białoruską prowincją. Sam fakt epidemii agresywnych golasów nie byłaby jeszcze może niczym nadzwyczajnym, gdyby nie tożsamość pierwszego z nich i zdumiewające okoliczności poskromienia przez milicję drugiego.
Otóż - jak właśnie...