Minister spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde poinformowała o tym, że Szwecja wkrótce dostarczy Ukrainie dodatkowy sprzęt wojskowy.
Nowe dostawy obejmują rakiety przeciwokrętowe, pociski przeciwpancerne, karabiny 12,7 mmm z amunicją. To czwarty pakiet pomocy wojskowej Szwecji dla Ukrainy od rozpoczęcia obecnej pełnoskalowej rosyjskiej zbrodniczej inwazji na Ukrainę.
Wartość tego najnowszego pakietu to około 95 mln euro.
Tymczasem polski „Dziennik” i ukraiński portal Ukrinform podały, że po przekazaniu armatohaubic Krab Polska sprzeda Ukrainie jeszcze trzy dywizjony tego sprzętu. Kontrakt na dostawę AHS Krab o wartości 3 miliardów złotych byłby największym wojskowym zamówieniem eksportowym w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat.
Trzy dywizjony to około 60 sztuk.
Przypomnijmy, że Informacyjna Agencja Radiowa podala, że Polska dostarczyła Ukrainie 18 samobieżnych armatohaubic Krab i przeszkoliła do obsługi 100 ukraińskich artylerzystów.
Nieoficjalnie: Polska przekazuje Ukrainie armatohaubice Krab
AHS Krab dla Ukrainy będzą produkowane również w zakładach Huta Stalowa Wola (HSW), wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Obecnie moce produkcyjne HSW, jeśli chodzi o produkcję Krabów, wynoszą 20-30 sztuk rocznie. Artyleria z Polski w ramach kontraktu zostanie dostarczona Ukrainie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ukraina stała się pierwszym odbiorcą eksportowym tego sprzętu.
„Zazwyczaj jednym z problemów przy tego rodzaju kontraktach do innych krajów, oprócz dobrej oferty był także brak zaangażowania struktur państwowych. Tym razem urzędnicy ministerstwa aktywów państwowych, ministerstwa obrony narodowej i kancelarii prezesa rady ministrów zadziałali zgodnie, i co nawet ważniejsze, skutecznie. Dla polskiego przemysłu obronnego to swego rodzaju przełom, ponieważ tak dużego kontraktu eksportowego nie mieliśmy od kilkudziesięciu lat” – pisze „Dziennik”.
„Problemem wciąż pozostaje kwestia amunicji, bo polski przemysł wciąż nie potrafi tego robić samodzielnie. Amunicję do ukraińskich Krabów prawdopodobnie zapewnią Amerykanie” – twierdzi „Dziennik”.
Oprac. MaH, ukrinform.net, dziennik.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!