-Mamy bardzo trudną sytuację. Ukraińcy potraktowali usunięcie pomnika UPA w Hruszowicach jako swoiste wypowiedzenie im wojny – powiedział zastępca prezesa IPN Krzysztof Szwagrzyk, który w środę wziął udział w spotkaniu w centrum edukacyjnym „Przystanek Historia” .
Wiceszef Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk w rozmowie z PAP opowiedział o prowadzonych przez IPN prac na Kresach Wschodnich. Zaznaczył, że instytut koncentruje się na kierunku litewskim i białoruskim, jednak – jak podkreślił, „najtrudniej jest istotnie na Ukrainie”.
– Strona ukraińska żąda aby odtworzyć ten pomnik i ukarać winnych. Na takie dyktaty zgodzić się nie możemy. Jesteśmy w takim momencie, że o optymizm w najbliższym czasie będzie bardzo trudno, w tych wzajemnych relacjach. (…) Mamy bardzo trudną sytuację. Oni potraktowali to co stało się w miejscowości Hruszowice jako swoiste wypowiedzenie im wojny – ocenił dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Porównał także prace strony ukraińskiej w Łucku do roku 1982 na Łączce, gdy na terenie, gdzie wcześniej potajemnie grzebano ofiary komunistycznej bezpieki z okresu stalinizmu, zaczęto chować zmarłych, stawiając im nagrobne pomniki. Jego zdaniem nie można akceptować takiego zachowania, ze względu na sposób w jaki strona ukraińska prowadzi te prace oraz to, że strona polska nie jest w żaden sposób informowana.
– Zawsze musimy założyć, że są to obywatele polscy, natomiast strona ukraińska zanim rozpocznie prace już wie, że są to wyłącznie Ukraińcy. To rzecz dla nas nie do przyjęcia. Różnimy się znacznie w podejściu do prac archeologicznych i do historii. My mówimy, że musimy przebadać miejsce i mieć pewność, że szczątki osób są narodowości ukraińskiej albo polskiej. Jeżeli nie wiemy to nie możemy ogłaszać do kogo należą – wyjaśnił dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Kresy24.pl za PAP
17 komentarzy
Ula
22 czerwca 2017 o 18:08Mysle, ze nie wszyscy Ukraincy, a tym co tak mysla banderopitekom, nalezaloby uswiadomic, ze dla nas, niepozwalanie na odszukanie i pochowanie ofiar ich „bohaterow narodowych” to nie wypowiedzenie wojny, tylko potwierdzenie, ze ich przodkowie byli bandziorami a oni sa prymitywami nie zaslugijacymi na zdziebelko uwagi. Trudno, pomordowanych przodkow mozna tez czcic bez pochowania ich kosci, skoro prymitywy nie pozwalaja.
A wypowiedzenie wojny, takie prawdziwe, to byl strzal na polski Konsulat.
My musimy poczekac, az u nas wlasciwe osoby do wladzy dojda. PO i Komorowski dzieki „milosci” do banderlandu przegrali wybory, choc wydawalo im sie, ze nie maja z kim przegrac. PISowi tez na dobre nie wyjdzie uzgadnianie z banderopitekami ustaw polskiego sejmu. Potomkowie Kresowiakow tego nie zapomna, i Polacy takze nie.
Leopolis semper fidelis.
Nie takie rzeczy jak teraz Polska ( Rzeczpospolita, Lechistan) przezywala, jakos przez setki ( a moze tysiace) lat polskosc przetrwala, Lechia sie budzi, ludzie maja coraz wieksza swiadomosc przeszlosci, a Ukraina na bazie kilku tysiecy mordercow narodu nie zbuduje. My mamy sie kim szczycic, oni nie. „Pan Bog nierychliwy ale sprawiedliwy”
Ula
22 czerwca 2017 o 19:23Dopisek do zdania „Potomkowie Kresowiakow tego nie zapomna, i Polacy takze nie”
Oczywiscie Kresowiacy to Polacy, zabraklo slowa „inni”.
Mialam na mysli Polakow nie majacych korzeni na Wschodzie Rzeczpospolitej.
Zygmunt
22 czerwca 2017 o 18:18Panie Szwagrzyk jak ukraincy chcą wojny z nam to jaki problem w karzdej chwili mogą ją mieć niema problemu sam osobiście na te woine mogę iść , co im się wydaje że jest ich tak dużo wcale nie jest ich tyle prawie samo co nas Polaków a że obszar mają troszke większy od naszej Polski to niech chamy spróbują chamy szczęścia dopiero wujek Putin będzie się cieszył jestem gotowy jak większość Polaków iść na te wojne, tylko oby do niej doszło
observer48
22 czerwca 2017 o 19:26Bardzo mądra i zrównoważona postawa prof. Szwagrzyka. Strona ukraińska strzela sobie w oba kolana, bo po pierwsze pomnik w Hruszowicach był wzniesiony nielegalnie, a po drugie reakcja strony ukraińskiej daje potężne argumenty kcapskiej propagandzie. Czyżby zacietrzewienie postbanderowskiej swołoczy odebrało normalnym Ukraińcom resztki rozumu?
SyøTroll
23 czerwca 2017 o 07:57Ostatnimi czasy u nich w odróżnieniu od Europu do której podobno „dążą”, czy nawet FR, na Ukrainie bardziej od litery prawa, czy jego ducha liczy się opinia, czy coś jest UZNAWANE za legalne czy nie. Początki tego co pan nazywa zacietrzewieniem odbierającym rozum, osobiście zauważyłem już trzy lata temu. Dlatego obawiałem się z kolei pańskiego zacietrzewienia prowadzącego na manowce, w efekcie czego pańscy sojusznicy okazali się dla pana niewygodni.
Wołyń1943
22 czerwca 2017 o 19:30Jednym słowem, zdaniem UIPN, albo będą pomniki dla upowskich morderców albo nie będzie krzyży na mogiłach poległych i pomordowanych ich ofiar.
A biedactwa ukraińskie w Polsce wciąż zastanawiają się nad tym, skąd ten negatywny wizerunek Ukraińca…
Jarema
22 czerwca 2017 o 19:40Czy ja dobrze pamiętam, czy część elit dziennikarskich, politycznych itp. nie przekonywała czasem Polaków, że kult UPA na Ukrainie jest marginesem? Jeżeli tak, to dlaczego obecnie „Strona ukraińska (reprezentowana przez instytucje państwowe – J.) żąda aby odtworzyć ten pomnik i ukarać winnych”? Nie chodzi o to, aby „kopać” leżącego, który milczy i udaje nieżywego (taka taktyka obronna powszechna w przyrodzie ha ha), ale pokazać miałkość intelektualną, bylejakość, brak odpowiedzialności i jakiejkolwiek charyzmy tych, którym się zdaje, że stoją „wyżej” i „przewodzą”. To pokazuje słabość polskich elit w każdym wymiarze.
daro
22 czerwca 2017 o 20:55No i wyszła prawda o ujraińcach
realista
22 czerwca 2017 o 21:32Może powinniśmy stawiać pomniki Jeremiemu Wiśniowieckiemu i jemu podobnym, żeby banderowcy zrozumieli, co próbujemy im wytłumaczyć? Może przynajmniej zwykli Ukraińcy to zrozumieją, bo banderowcy pewnie nie.
SyøTroll
23 czerwca 2017 o 11:13Od trzech i pół roku większość polskich mediów marginalizuje wzrost radykalizmu kręgach władzy na Ukrainie, ponieważ wciąż „bronię się przed niesprowokowaną agresją” „prorosyjskich”, tak jak 70lat temu „propolskich”, a 110 lat temu „prożydowskich”. W XVII i XVIII wieku czerń także była używana do rozmaitych pogromów. Takie tradycje. Ciekawe kto będzie następnym kozłem ofiarnym do eliminacji w ramach „obrony przed obcą niesprowokowaną agresją” ?
nn
23 czerwca 2017 o 12:30Najlepszym posunięciem byłoby wycofanie się Rosjan z Donbasu i pozostawienie Ukrainy samej z jej problemami. Tak pięknie by się wzięli za łby. Nic tak skutecznie nie leczy nacjonalizmu, jak problemy codziennej egzystencji.
krzysztof
22 czerwca 2017 o 23:33No to się porobiło.
Teraz będą żądać więcej,więcej i jeszcze więcej.
NO I CO IM ZROBICIE ORŁY CO ?????
TERAZ TO MOŻECIE …………..
Ciągłe ustępstwa,tolerowanie ataków Z.U w P. i prezesa
tego zlepka,zrobiło swoje.
Przekonali się że mają wielu „sympatyków” którzy zrobią
dla nich co tylko zechcą.
Radził bym chociaż trochę pouczyć się ruskiego,a to pozwoli zrozumieć Ukraiński,rosyjski nie jest językiem
trudnym,a to pozwoli wam dowiedzieć się o wiele więcej.
I proszę sobie zobaczyć filmik z tego rocznych obchodów
Ukraińskiego Święta w Przemyślu.
Który paluszek prawej dłoni pokazał ukraś kiedy
puszczony był hymn Polski ??????
polskadogorynogami
23 czerwca 2017 o 08:28Warunkiem koniecznym przywrócenia normalności jest penalizacja banderyzmu!!!
Przecież przy tych bandytach Czerwoni Khmerzy to zaledwie oseski!!!
Wtedy zamilknie ten naczelny banderowski bandyta pomieszkujący w Polsce, od zawsze psujący stosunki polsko-ukraińskie!!!
SyøTroll
23 czerwca 2017 o 11:28Przegina pan, mimo wszystko odwrotnie. Jednakże powinniśmy unikać wrażenia, że uważamy mordy na mniejszościach (w tym polskiej) w ich wykonaniu, za czyny o małej szkodliwości społecznej.
jubus
23 czerwca 2017 o 09:03Kogo obchodzi Ukraina? To kraj upadły, podobnie jak i Rosja. Polska jak dalej będzie się rozwijać tak jak sie rozwija, wkrótce do tej grupy dołączy. Wówczas ziści się marzenie „patriotów-imperialistów”. Polska, Ukraina, Rosja, razem w jedności. Jako dziadostwo światowe.
Enej bandyta
23 czerwca 2017 o 09:14Jak można porównywać i uzależniać pochówek pomordowanych z żądaniem gloryfikacji ich katów – UPA. To się w głowie nie mieści, dziki kraj, dzicy ludzie. Oni chcą do Europy? Z czym z banderą i upa ? Z faszyzmem banderowskim ? W odwecie Polska powinna zamknąć na kilka dni granice, szybciutko zmienili by zdanie. NIE POMAGAĆ TAKIM LUDZIOM, TO NIE LUDZIE TO WILKI BEZ DUSZY !!!!
grzego
23 czerwca 2017 o 13:16Czyli co?Koniec milosci-dobrze by wyszlo, ale znajac uleglosc, czasem nawet glupote rzadzacych mam watpliwosci.Naszych rzadzacych.