Szanowni Czytelnicy, na dalekiej północy Rosji, w zamkniętym na cztery spusty archiwum przechowywane są teczki tysięcy Polaków zesłanych w latach 1939 – 41. Wielu z nich nie wróciło, nie żyją ci, którzy na nich czekali. Lecz przecież pozostały rodziny i na pewno czasem wspominają dziadka lub babcię, którzy pozostali tam…
Dokumenty, które publikujemy nigdy nie zostaną udostępnione. Udało się je sfotografować w latach, kiedy Rosja była jeszcze w miarę otwartym krajem.
Być może znajdzie się wśród Kresowiaków ktoś, kto słyszał o rodzinie Gonczarów mieszkających we wsi Wierdymno w powiecie nowogródzkim (tak udało nam się odczytać niewyraźnie napisaną w dokumencie nawę – prosimy to sprawdzić na załączonych fotografiach).
Konstatnty Gonczar był osadnikiem wojskowym i gajowym, trafił na Północ, córka do Kazachstanu.
Wśród dokumentów jest korespondencja między jednostkami NKWD, z której wynika, że córka chciałaby połączyć się z ojcem ponieważ jest inwalidą i nie może pracować. Nazywała się Mietelica R.K..
Także pozostałe publikowane tu dokumenty mogą pomóc w odnalezieniu rodziny Konstantego Gonczara. Jak wynika z ostatniego zaświadczenia w roku 1941 został amnestionowany. Czy wrócił do kraju?
Prosimy o pomoc!
red. JM
2 komentarzy
stanisław wójcik
19 sierpnia 2018 o 08:53Dzień dobry . Nazwisko GONCZAR . Znalazłem dokument ,że MANIA i KAZIMIERZ GONCZAR byli skierowani do Indii
stanisław wójcik
22 sierpnia 2018 o 21:48Nazwisko GRABIANKA /dzieci / również wystepuje wśród dzieci przetransportowanych z ZSRR do Indii