Drogi Użytkowniku,
w związku z obowiązywaniem Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszej strony. Zamykając ten komunikat (kliknięcie w przycisk "Przejdź do serwisu") oświadczasz, że zapoznałeś się z treścią Polityki Prywatności i zgadzasz się na wskazane w wymienionym dokumencie działania.
4 komentarzy
Krystyna
23 lutego 2020 o 18:55Nazwisko związane z wioską Kinachowce (k. Starego Wiśniowca) , danej ok. 1649 r. jednemu z piechurów ks. Jeremiego Wiśniowieckiego. Osoby o tym nazwisku (zarówno katolicy jak i grekokatolicy) mieszkali m,in, w miasteczkach i wioskach tarnopolskiego. Wielu było na emigracji – część trafiła tam z Syberii.
Jan
5 lipca 2020 o 14:40Sporo Kinachów mieszkało w Zbarażu.
Sławomir
10 lipca 2022 o 16:35Rodzina Kinachów, prawosławni Ukraińcy, mieszkała w połowie lat 40tych we wsi Żłobek Duży, obecnie gmina i powiat Włodawa. Zostali „repatriowani” gdzieś na południową Białoruś. Syn tej rodziny mieszkał gdzieś na Zaporożu. Ta rodzina była bardzo pomocna mojej Mamie gdy z dwójką dzieci (ja i młodsza siostra) zostaliśmy przewiezieni do Żłobka z Wołynia. Innych wiadomości nie mam.
Sławomir
10 lipca 2022 o 16:45Ukraińska, prawosławna rodzina Kinachów mieszkała we wsi Żłobek Duży, obecnie gmina i powiat Włodawa. Wywiezieni w drugiej turze wysiedlania Chełmszczyzny do ZSRS Ojciec, matka, syn i córka osiedleni gdzieś na południu Białorusi. Do niedawna żył tylko syn, gdzieś na Zaporożu i matka zabrana do wsi Smyha przez rodzinę wnuczki po córce. Niedawno zmarła i pochowana w Smydze. Ta rodzina bardzo pomagała mojej rodzinie: Matce, mnie i siostrze po przewiezieniu do Żłobka z Wołynia. Gdy wyjeżdżali do Sowietów w drugiej turze wywózki z Chełmszczyzny to i oni płakali i płakali pozostali na miejscu Polacy.