Uderzenie może nastąpić w dwa regiony.
Po wyjściu z Chersonia rosyjscy najeźdźcy najwyraźniej przeniosą swoje siły do Donbasu, ale mogą też spróbować przeprowadzić ofensywę z Białorusi na obwody czernihowski i sumski, powiedział Ołeksij Gromow, zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy na briefingu.
Według niego, okupanci od dawna dążą do przejęcia całego obwodu donieckiego.
„Nieprzyjaciel po wycofaniu się z prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego odbudowuje swoje siły i przewraca gotowe do walki jednostki na inne kierunki. Dla wroga niezwykle ważną rzeczą jest ustanowienie kontroli nad obwodem donieckim, swoje „marzenia” stara się realizować nawet teraz” – powiedział Gromow.
Zaznaczył, że utrzymuje się prawdopodobieństwo zaostrzenia sytuacji na kierunkach ługańskim i zaporoskim. Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że okupanci próbują zdobyć kontrolę nad całym obwodem zaporoskim.
Zdaniem Gromowa, nie należy też wykluczać wariantu ofensywy wojsk rosyjskich w obwodzie sumskim i czernihowskim.
„Jeśli weźmiemy pod uwagę dalsze, ambitne plany przeciwnika, to może on również próbować przeprowadzić ofensywę z Białorusi w obwodach czernihowskim i sumskim. Ale to wszystko jest w ich planach i to wszystko już się w naszej historii zdarzyło, a my daliśmy godny kontratak. W tej chwili przeciwnik rzeczywiście przewraca swoje oddziały na niektórych kierunkach, ale my również podejmujemy działania” – podsumował Gromow.
ba za charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!