Nie będzie ataku Białorusi na Ukrainę, przekonywał 6 grudnia szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kiyryło Budanow, na antenie ukraińskiej telewizji.
„Wszystko, co dzieje się w naszej przestrzeni medialnej, związane z tematem Białorusi, jest echem rosyjskiej specjalnej operacji informacyjnej. Głównym celem tej operacji jest sianie paniki wśród społeczeństwa oraz odwrócenie uwagi naszych sił i środków od rzeczywistych działań bojowych na linii frontu” – wyjaśnił szef wywiadu wojskowego.
Według Budanowa na terytorium Białorusi zgromadzono „broń wyłącznie obronną, która w zasadzie nie może być użyta ofensywnie”.
Władze Ukrainy deklarują, że nie dostrzegają jeszcze zagrożeń nowej inwazji wojsk rosyjskich z terytorium Białorusi, ani udziału wojsk białoruskich w wojnie, ale jednocześnie przystąpiły do budowy ogrodzenie żelbetowego z drutem kolczastym na granicy z Białorusią.
Zdaniem Budanowa, przegrana Rosji jest przesądzona.
„Ukraina już wygrała. Wszyscy na świecie to czują i wszyscy w naszym kraju to rozumieją. Owszem, przez jakiś czas będzie trudno, ale w skali globalnej nic to nie zmieni…
Myślę, że widzieliście, że retoryka wszystkich kremlowskich propagandystów zmieniła się drastycznie przez ostatnie trzy miesiące.
Najpierw zaczęli ostrożnie krytykować swoje przywództwo, potem zaczęli krytykować najwyższych generałów, a teraz doszli do punktu bez zwycięstwa, byle tylko nie przegrać, ale wszyscy rozumieją, że to nierealne. Przegrana jest już na powierzchni ziemi.
Znów będą ciężkie chwile, ale przegrana z Rosją to już przesądzona sprawa i oni doskonale zdają sobie z tego sprawę”, mówił Kiyryło Budanow.
Budanow zauważył, że w Rosji zawsze były dwa zwalczające się obozy: tych, którzy mają bardziej liberalne poglądy i tych, którzy popierają prorosyjską dyktaturę. Ale teraz, zdaniem szefa wywiadu, w Rosji jest podział nie tylko na liberałów i nieliberałów, ale okupanci zaczynają się dzielić według zasady, „która grupa jako następna dojdzie do władzy”. Zaapelował też, by nie liczyć na masowy konflikt wewnętrzny z wiecami Rosjan w dużych miastach, bo „Rosja nie jest takim krajem”.
ba/pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!