Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej abp Paul Gallagher stwierdził, że rosyjska inwazja pokazała, że konieczna jest pilna reforma Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak zaznaczyl, kej głównym zadaniem jest utrzymanie pokoju na świecie, ale biorąc pod uwagę, że członkiem stałym Rady jest Rosja, to zobowiązanie brzmi obecnie jak drwina.
Powiedział o tym w rozmowie z jezuickim pismem „America”.
Jak zauważył, reforma Rady Bezpieczeństwa ONZ na pewno nie wypłynie z niej samej, ponieważ zostanie zablokowana przez Rosję.
Dlatego liczy na Zgromadzenie Ogólne ONZ, to stamtąd jego zdaniem może wyjść inicjatywa zmian.
Przy tym wszystkim zastrzegł, że ONZ, mimo swoich wad i frustracji, jaką wywołuje nieskuteczność tej organizacji w kontekście inwazji na Ukrainę, robi dla pokoju na świecie wiele dobrego: prowadzi misje pokojowe oraz pomaga w dystrybucji żywności na terenach najbiedniejszych poprzez swoje agencje pomocowe.
Zapytany o najpilniejsze wyzwania, abp Gallagher przyznaje, że najbardziej oczekuje zakończenia wojny na Ukrainie.
Powiedział, że jest ona źródłem największego cierpienia i niepokoju, stała się przyczyną kryzysów, zwłaszcza żywnościowych, obejmujących niemalże cały świat. Powiedział, że eskalacja konfliktu zagraża przyszłości Europy. Dodał także, że Stolicę Apostolską niepokoi kryzys migracyjny i związany z nim proceder handlu ludźmi oraz brak stabilności politycznej w Ameryce Łacińskiej, zwłaszcza w Nikaragui, skąd niedawno prezydent Daniel Ortega wydalił nuncjusza apostolskiego. Problemem jest także konflikt w Birmie, który pochłania więcej ofiar niż podaje się w oficjalnych komunikatach.
Jak pisaliśmy, w Ameryce Południowej, Birmie i innych krajach tzw. globalnego Południa dochodzi do napięć związanych w dużej mierze właśnie z rosnącymi cenami żywności. W Birmie obalono prezydenta.
Oprac. MaH, vaticannews.va
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!