Rosyjskie władze postanowiły przykładowo ukarać i ukrócić w zarodku proukraińską „działalność wywrotową” na swoim terytorium.
Maksim Kalininczenko, założyciel społecznościowego profilu Rosyjski Prawy Sektor, został skazany na 2 lata i 7 miesięcy kolonii karnej o zaostrzonym rygorze – podaje Interfax. Oskarżono go m.in. o zamieszczanie w internecie tekstów i grafiki „nawołujących do działalności ekstremistycznej, przemocy, a także nienawiści politycznej, ideologicznej, rasowej, narodowościowej i religijnej”.
Rosjanin został zatrzymany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa w Petersburgu jeszcze na początku tego roku. Wcześniej organizował on w Rosji akcje poparcia dla ukraińskiego Prawego Sektora, którego działalność – jako „organizacji ekstremistycznej i faszystowskiej” – jest w Rosji zakazana.
Kresy24.pl
3 komentarzy
delta1991
16 lipca 2015 o 20:15Przecież wiadomo że prawy sektor jest finansowany przez Moskwe tak sami ja UPA! Banderowcy to są Ci „separatysci” w Donbasie! Ruscy jak zwykle odwracają kota ogonem.
??
16 lipca 2015 o 20:52Zadam dwa pytania : Jesteś bardzo chory czy Ukrainiec ?
Jak można takie głupoty wypisywać ?
Moccus
16 lipca 2015 o 22:28Przecież komunizm to też organizacja zbrodnicza i równa faszystowskiej. Dlaczego putlerowcy, czekistowscy bandyci jej działalności
i symboli nie zakażą ?
Widać czerwona mafia nie lubi konkurencji i każdą zadusi w zarodku.