Szef Poczty Ukraińskiej Ihor Smelianski powiedział, że jego miesięczna pensja jest 200 razy wyższa niż pracujących w zarządzanej przez firmie listonoszów i wynosi 836 tys. hrywien (ok. 135,5 tys. złotych).
„Moja pensja jest przywiązana do pensji listonosza. Dlatego 200 razy więcej – 836 tysięcy hrywien miesięcznie. Do płacenia grzywien, kar i wszystkiego innego” – powiedział na antenie jednego z kanałów telewizyjnych.
Według niego, szef przedsiębiorstwa państwowego, na przykład, za jeden przypadek naruszenia kontroli finansowej może zostać ukarany grzywną w wysokości 204 tys. hrywien, które musi zapłacić osobiście.
„Osobiście zapłaciłem grzywnę w ostatnim kwartale, ponieważ spóźniliśmy się z podatkami z powodu problemów z komputerem” – powiedział i wyjaśnił również, że jego wynagrodzenie jest obliczane zgodnie z zarządzeniem Rady Ministrów w sprawie wynagrodzeń władz przedsiębiorstw państwowych zgodnie z ich wielkością.
„Jeśli będę pracował za darmo, da to szansę na zwiększenie wynagrodzenia każdego pracownika o 9 hrywien 72 kopiejek miesięcznie. Możecie obliczyć, jak wpłynie to na ich dobre samopoczucie” – dodał.
Przypomnijmy, Smielianski, wcześniej pełniący obowiązki dyrektora, został dyrektorem Poczty Ukraińskiej 17 sierpnia 2018 r. Firma podlega pod Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy. Świadczy ponad 50 rodzajów usług za pośrednictwem 12 tysięcy oddziałów na terenie całej Ukrainy. Zatrudnia około 76 tys. pracowników.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://gorodfinansov.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!