Według ministra spraw zagranicznych Białorusi Władimira Makieja, wiele krajów sąsiednich próbuje pogrążyć jego kraj w „chaosie i anarchii”.
Jak powiedział szef resortu dyplomacji podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ, niektóre państwa spośród zachodnich sąsiadów Białorusi próbują pogrążyć republikę w chaosie i cofnąć ją w rozwoju.
„Po nieudanej próbie narzucenia nam kolorowej rewolucji doświadczamy ingerencji zewnętrznej, mającej na celu podważenie systemu państwowego. Poszczególne wypowiedzi kilku naszych zachodnich sąsiadów, graniczące z cynizmem, o rzekomej trosce o suwerenność Białorusi i jej dobrobyt, są w istocie niczym innym, jak próbą pogrążenia kraju w chaosie i anarchii, które cofną Białoruś w jej rozwój na wiele lat ”, – zauważył.
– Ingerencja w nasze sprawy wewnętrzne, sankcje i inne ograniczenia na Białorusi będą miały odwrotny skutek i będą szkodliwe dla absolutnie wszystkich – ocenił Władimir Makiej. Minister spraw zagranicznych wezwał Zachód do „wykazania się mądrością, powściągliwością i bezstronnością”.
Wcześniej Władimir Makiej powiedział, że Mińsk jest gotów odpowiednio zareagować na ewentualne sankcje UE.
Zdaniem szefa MSZ „środki mogą wpłynąć zarówno na system polityczny, jak i na funkcjonowanie zagranicznych mediów akredytowanych na Białorusi”.
oprac. ba na podst. lv.baltnews.com
1 komentarz
Andrew
28 września 2020 o 07:45Logika cepa. Anty dyktator społeczeństwo wyszło na ulicę, więc to spisek całego świata.. (SIC ale kloaka)