Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis apeluje do Unii Europejskiej (UE) o twardą reakcję na sztucznie wywoływany przez Białoruś kryzys migracyjny.
Szef resortu dyplomacji Landsbergis w liście do Wysokiego Przedstawiciela do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josepa Borrella, wzywa do podjęcia twardych działań mających na celu ochronę granic UE przed sztucznym napływem nielegalnej migracji oraz ochronę przed pojawiających się zagrożeń dla UE, informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych RL.
„Litwa teraz słono płaci za swoje wartości. Reakcją na naszą pomoc siłom demokratycznym Białorusi jest zachęcanie do przepływów migracyjnych z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki” – stwierdz minister w swoim liście.
„Nie jest trudno udowodnić, kto to organizuje i w jaki sposób. KGB Białorusi przy pomocy biur podróży i linii lotniczych może w ciągu tygodnia dostarczyć na Białoruś z Iraku i innych krajów przez Stambuł ponad 6 tys. UE” – pisze. G. Landsbergis i podkreśla, że UE powinna wzmocnić swoją reakcję i metody reagowania na ponowne napływy migrantów na zewnętrznych granicach UE.
„Potrzebna jest nowa strategia i twarda reakcja, aby zablokować ataki hybrydowe, które obecnie wykorzystują nielegalną migrację i lotnictwo cywilne”.
Minister ma nadzieję omówić „konieczne skoordynowane działania UE” w odpowiedzi na działania Białorusi w zakresie wykorzystywania migrantów i lotnictwa cywilnego na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Słowenii 2 września.
W tym roku na Litwę przez granicę z Białorusią przedostało się ponad 4,1 tys. migrantów, głównie z Iraku. Litewskie władze nazywają wzmożone napływy nielegalnej migracji hybrydową agresją białoruskiego reżimu.
oprac. ba za delfi.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!