Istota Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, a także propozycje Moskwy dotyczące pogłębienia integracji, to najważniejsze tematy jakie podnosili dziennikarze niezależnych białoruskich mediów podczas wywiadu z ministrem spraw zagranicznych RB Uładzimirem Makiejem.
Minister uspokajał żurnalistów, że program integracyjny nie zawiera elementów politycznych a głębsza integracja dotyczy obszarów ważnych dla rozwoju gospodarczego państwa, tj: harmonizacja przepisów i skoordynowany przemysł, energia, polityka rolna, wymiana informacji o przepływie towarów.
– Nie widzę żadnych niebezpieczeństw dla Białorusi, już wielokrotnie pojawiały się oświadczenia: nie trzeba bać się, że ktoś odda suwerenność, czy ktoś będzie nią handlować. To niemożliwe – dodał.
Makiej przyznał, że na początkowym etapie dyskusji o integracji pojawiły się propozycje, które były dla Białorusi nie do przyjęcia, na przykład o utworzeniu struktur ponadnarodowych:
– Jak rozumiem, przedstawili je pracownicy średniego szczebla rosyjskich ministerstw. Ale prezydenci na forum w Petersburgu uznali, że nie warto pracować nad propozycjami zawierającymi element polityczny: na przykład nie ma sensu rozmawiać o stworzeniu banku centralnego, gdy nie jesteśmy zintegrowani gospodarczo.
Szef resortu spraw zagranicznych przekonuje, że nie ma sensu publikowania zapisów umowy między Rosją a Białorusią o pogłębieniu integracji. Jego zdaniem białoruskie społeczeństwo nie jest aż tak zainteresowane treścią dokumentu;
— Ja również spotykam się z ludźmi i widzę, że ważne jest dla nich to, czy mają pracę, dobre wynagrodzenie i tak dalej. Pewne kręgi na Białorusi, oczywiście niepokoi ta kwestia. (…). Jest 10, czy nawet kilka tysięcy osób, które stwarzają podglebie do manipulacji i insynuacji.
oprac. ba ma podst. nn.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!