Putin po Mistrzostwach Świata rozpędził się na dobre i obiecuje następne igrzyska.
Podczas wizyty w Kaliningradzie został zapytany, czy nie wypadałoby zastanowić się nad organizacją Igrzysk Olimpijskich.
„Jeszcze nie zgłosiliśmy formalnej kandydatury – powiedział – musimy pomyśleć, policzyć ile to będzie kosztować i kiedy. Tam jest ustalony grafik. Trzeba będzie porozmawiać, bo rzecz jasna będziemy u siebie organizować ważne międzynarodowe zawody. Musimy także zapełnić te obiekty, które zostały wybudowane za wielkie pieniądze.”
Tymi słowami Putin dał zielone światło rozmaitym urzędnikom i biznesmenom, którym marzą się kolejne inwestycje.
Najwcześniej, bo w marcu tego roku, przyszła ta myśl do głowy gubernatorowi Sankt Petersburga. Potem o organizacji Igrzysk wspomniał szef Komitetu Organizacyjnego Mundialu mówiąc, że „Rosja jest godna” takiej imprezy.
Co do grafiku, to pierwszy wolny termin wypada dopiero w roku 2032. Najbliższe Igrzyska odbędą się w Tokio, potem Francja, USA, o ile Komitet Olimpijski zatwierdzi te kandydatury na najbliższym posiedzeniu.
Jeśli Rosji uda się przeforsować te plany, to Władimir Putin zostanie jedynym szefem państwa, za którego rządów w jednym kraju odbyły się dwie olimpiady. O ile oczywiście dotrwa do roku 2034, w którym stukną mu 82 lata.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!