
Fot. Foreign, Commonwealth & Development Office – Munich Security Conference (Wikipedia), CC BY 2.0
Minęło już 100 dni od momentu ponownego objęcia urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych przez Donalda Trumpa i wciąż nie można powiedzieć niczego konkretnego na temat daty spodziewanego zawieszenia broni, a tym bardziej zakończenia wojny. O tym, że świat traci już cierpliwość jeśli chodzi o działania rosyjskiego dyktatora, mówił z wiceprezydentem USA szef brytyjskiego resortu spraw zagranicznych.
Donald Trump jeszcze przed wyborami zapewniał, że gdy zostanie prezydentem, w ciągu jednego dnia będzie w stanie doprowadzić do zakończenia konfliktu Rosji z Ukrainą. Tak się jednak nie stało, a sam amerykański prezydent mówił niedawno, że to był jedynie żart. W ostatnim czasie można jednak zauważyć pewne rozczarowanie Trumpa Rosją.
W trakcie dzisiejszego spotkania z wiceprezydentem USA J.D. Vance’em szef brytyjskiego MSZ rozmawiał na temat wysiłków pokojowych, które mają na celu zakończenie rosyjskiej agresji na Ukrainie. David Lammy powiedział, że obaj politycy potwierdzili:
[…] Wspólne pragnienie zakończenia barbarzyńskiej inwazji Rosji na Ukrainę i nasze zaangażowanie na rzecz trwałego pokoju”.
Dalej brytyjski minister dodał, że Władimir Putin zbyt długo już:
Przeciągał i utrudniał dyskusje. Świat traci cierpliwość.
swi/pravda.com.ua
1 komentarz
Jagoda
2 maja 2025 o 21:43Wielokulturowość przekształciła brytyjską i francuską politykę w etniczną rywalizację. „W oczach biurokracji rządowej, policji i kandydatów na wybieralne urzędy, wyborca nie jest już autonomiczną jednostką, ale członkiem kolektywu. Rezultatem są sojusze wyborcze między partią polityczną, a faworyzowanymi przez nią grupami etnicznymi będąc jednym z klasycznych modeli demokratycznego. W ten sposób w Wielkiej Brytanii Partia Pracy stała się partią wyborców muzułmańskich, a konserwatyści – wyborców hinduskich. A nadmierna imigracja doprowadziła do „bałkanizacji” Wielkiej Brytanii”.
W Stanach Zjednoczonych byliśmy ostatnio świadkami zmowy między agencjami rządowymi, głównymi mediami informacyjnymi i telewizyjnymi oraz firmami zajmującymi się mediami społecznościowymi w celu stłumienia i ukierunkowania debaty. Ale widzimy też powszechny sprzeciw wobec tego trendu. W związku z tym przejęcie Twittera (obecnie X) przez Elona Muska i jego decyzja o ujawnieniu “plików Twittera” były punktami zwrotnymi i powodami do optymizmu