Nikt w Waszyngtonie nie skąpi obraźliwych słów na temat Nord Stream 2. „Tak wygląda rurociąg na skraju śmierci” – powiedział w listopadzie ub. roku wysoki urzędnik administracji Donalda Trumpa. W swoim najnowszym raporcie na temat rosyjskiego gazociągu współpracownicy obecnego prezydenta USA Joe Bidena dali do zrozumienia, że opór przeciwko dokończeniu Nord Stream 2 należy przenieść na dalszy plan wobec innego ważniejszego celu. Chodzi o przywrócenie relacji z Unią Europejską, a zwłaszcza z Niemcami, które po prezydenturze Trumpa pozostały bardzo nadszarpnięte. O tej kwestii napisała gazeta „Süddeutsche Zeitung”.
Ale nie tylko Niemcy wzięły górę w tej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi. Największym zwycięzcą konfliktu jest Władimir Putin, który od początku krytykował sankcje USA wobec projektu Gazpromu i nazwał je nielegalnymi. Wielokrotnie dawał do zrozumienia, że jego surowcowe „supermocarstwo” zrobi wszystko, by zbudować Nord Stream 2. Obecne zniesienie surowych sankcji USA wobec rurociągu zostało ogłoszone w rosyjskich mediach jako triumf Putina, który zadał silny cios USA, a zwłaszcza Ukrainie.
Ukraina od dawna jest najważniejszym krajem tranzytowym dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Pogrążona w kryzysie, biedna Ukraina straci miliardy dolarów z tranzytu gazu, jeśli Rosja uruchomi swój gazociąg przez Morze Bałtyckie, omijając ją i dostarczając gaz bezpośrednio do Niemiec. Ukraina od dawna oskarża Rosję o próbę jej zniszczenia.
„Stany Zjednoczone i Ukraina przegrały bitwę z Nord Stream 2. Rosja i Gazprom mogą świętować zwycięstwo” – napisał rosyjski portal biznesowy „Wzgliad”.
Wprawdzie Departament Stanu USA wprowadził nowe sankcje kilku rosyjskich statków i firm, które uczestniczą w ostatnim etapie budowy Nord Stream 2. Jednak to środki „kosmetyczne”.
Administracja demokraty Joe Bidena jest teraz oskarżana o odstąpienie od zastosowania sankcji, które uniemożliwiłyby dokończenie budowy Nord Stream 2. Republikanie i część Demokratów zarzuca mu, że było to wbrew amerykańskiemu prawu. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki zapytana, dlaczego Waszyngton nie zrobił nic, aby zatrzymać budowę rosyjskiego gazociągu, odpowiedziała pytaniem: „W jaki sposób obecne władze miały wstrzymać projekt w innym kraju, który był ukończony w 95% jeszcze przed objęciem urzędu przez Bidena?”.
Niemiecka gazeta podkreśliła, że Republikanie w Stanach Zjednoczonych ostro krytykują Bidena, zarzucając mu, że wzmocnił Putina, rezygnując z ostrych sankcji. Senator Ted Cruz powiedział, że obecny prezydent USA faktycznie „dał zielone światło” rosyjskiemu gazociągowi.
„Joe Biden pcha się Putinowi do łóżka, wroga Rosji i Ameryki” – stwierdził bez ogródek w wywiadzie dla „Fox News”.
Według niemieckiej gazety, Cruz zapomina jednak o tym, że Trump, znany z ataków na Niemcy i odmowę twardej polityki wobec Putina, mógł zrobić znacznie więcej, aby zapobiec budowie Nord Stream 2. Obrażona jest także liberalna opozycja w Rosji, która krytykuje UE za wspieranie istnienia systemu Putina poprzez kupowanie rosyjskiego gazu i ropy.
„Putin wygrał, ograł wszystkich” – powiedział rosyjski analityk polityczny Kirył Rogow.
„Wycofując wojska spod granic Ukrainy, udowodnił, że w każdej chwili może rozpocząć nową wielką wojnę. W końcu Zachód zdecydował się poddać i zawrzeć pokój z Rosją” – powiedział Rogow w rozmowie z radiem „Echo Moskwy”.
To było taktyczne zwycięstwo Putina. Ale na dłuższą metę może przegrać, bo Stany Zjednoczone i Zachód będą nadal umacniać swoją strategię militarno-polityczną przeciwko Rosji.
Opr. TB, https://www.sueddeutsche.de/
fot. Axel Schmidt/Nord Stream 2
1 komentarz
Antoni Kosiba
24 maja 2021 o 22:10Jaki wpływ ma Nord Stream 1 i jaki może mieć Nord Stream 2 na Ukrainę? I pierwszym Rosja posyła, i drugim zapewne będzie posyłać gaz do Niemiec z ominięciem Ukrainy, ale lądowy gazociąg (np. jamalski, przez Białoruś i Polskę) też omija Ukrainę, więc w czym NS2 jest bardziej dla Ukrainy szkodliwy niż NS1 i Jamał-Europa? Polska to co innego, w drodze z Rosji do Niemiec Polskę trudniej ominąć – albo przez Karpaty i inne góry, albo przez Bałtyk!