26 października rozpoczął się na Białorusi strajk generalny. W Mińsku odbywają się demonstracje emerytów i studentów, domagających się ustąpienia Łukaszenki. Do strajków przystąpili robotnicy w zakładach pracy, ale na razie wbrew oczekiwaniom opozycji, produkcja na Białorusi nie stanęła.
Przedstawiciele władzy zapewniają, że produkcja odbywa się normalnie, bez zakłóceń, ale z materiałów publikowanych w sieciach społecznościowych przez robotników wielu fabryk widać, że atmosfera strajku dojrzewa. Do strajku dołączyli pracownicy Parku Wysokich Technologii, gdzie mieszczą się największe firmy z branży IT. Pracę przerywają prywatne firmy.
Od rana ludzie wychodzą na ulice. Ulicami Mińska maszerują emeryci wspólnie ze studentami.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!