Trójmiejski klub strzelecki „Ardea” ogłosił zbiórkę środków dla Grodnianina Stiopy Svidzerskiego, podejrzanego o spowodowanie strzelaniny w budynku Thomson Reuters w Gdyni i oskarżonego usiłowanie zabójstwa.
Stsiapan Svidzerski to 30-letni mieszkaniec Grodna. W miniony wtorek wszedł do biura Thomson Reuters, w którym od 6 lat pracował jako analityk i oddał dwa strzały. Jego koledzy twierdzą, że choć to on strzelał, należy uznać go za poszkodowanego ponieważ został zaatakowany i pozbawiony legalnie posiadanej broni, a potem pozbawiony dobrego imienia. Prokuratura informowała, że zeznania podejrzanego radykalnie odbiegają od zeznań świadków, a Białorusin nie przyznaje się do winy. Według źródeł zbliżonych do firmy Reuters, zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek: Stsiapan właśnie wrócił ze strzelnicy i chciał pokazać swoją broń jednemu z jego kolegów. Kiedy broń zauważyli inni, wybuchła panika. Podczas próby odebrania mężczyźnie pistoletu przypadkowo nastąpiły dwa strzały.
Białorusin mieszka na przedmieściach Gdyni i zajmuje się strzelectwem sportowym. Należy do Gdańskiego Centrum Strzeleckiego. Jego znajomi mówią, że to spokojny, lubiany, praworządny i bezkonfliktowy człowiek. Są całkowicie przekonani o niewinności Stiopy. Ze swojego kraju wyemigrował z powodów politycznych. W 2006 roku za udział w prodemokratycznej demonstracji w Mińsku został aresztowany na 10 dnia a potem relegowany z Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego. Przybył na studia do Polski w ramach Programu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego.
Po strzelaninie w biurze Reutersa został zatrzymany, prokuratura wnioskował o areszt dla niego, ale sąd odrzucił wniosek mimo iż jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Sviderski będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Stiopa starcił pracę i został bez środków do życia, nie jest w stanie opłacić prawników. Jego koledzy wystosowali apel. Proszą wszystkich o przekazywanie darowizn na rachunek Strzeleckiego Klubu Sportowego „Ardea”, podając w tytule wpłaty „Pomoc dla Sciopy”.
„Nasz Klub podjął się organizacji wpłat darowizn, które pomogą mu w walce o swoje prawa, o codzienny byt, o sprawiedliwość. Gorąco Was prosimy – nie zostawiajcie go, przecież to co stało się jemu, mogło zdarzyć się każdemu z nas! Codziennie przemieszczamy się z bronią, codziennie ktoś może próbować ją nam odebrać, a my mamy przecież szczególny obowiązek temu przeciwdziałać. Prosimy, udostępniajcie tę informację dalej!
Jesteśmy całkowicie przekonani o niewinności Sciopy. Poraża nas łatwość, z jaką prokurator z niewinnej ofiary napaści zrobił przestępcę tylko dlatego, że ofiara skorzystała z prawa do obrony legalnie posiadaną i legalnie noszoną bronią. Nie akceptujemy działania mediów, które w pogoni za sensacją fałszywie osądziły i pomówiły niewinnego człowieka.
Stsiapan Svidzerski to jeden z naszych kolegów, trójmiejskich strzelców sportowych. Pochodzący z Białorusi i mieszkający w Polsce od ponad dziesięciu lat, powszechnie lubiany, praworządny, od wielu lat pasjonat strzelectwa sportowego. Nieszczęśliwie stał się ofiarą fatalnego zbiegu wydarzeń. Próbując przeciwdziałać zaborowi broni, a następnie broniąc się przed fizyczną napaścią, został ostatecznie oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Wszyscy wiemy, że to absolutna bzdura. Sąd również nie zostawił suchej nitki na wniosku prokuratury, nie tylko odmawiając tymczasowego aresztowania, ale wypuszczając Stiopę na wolność, bez stosowania jakichkolwiek środków zabezpieczających.
To jednak dopiero początek batalii, a na drodze do sprawiedliwości potrzebne będą środki na pomoc prawną, na codzienne życie – doszły nas słuchy, że Sciopa został bez pracy. Pokażmy jedność, pokażmy siłę i pomóżmy koledze-strzelcowi, którego życie legło w gruzach tylko dlatego, że wypełniał obowiązek zapobieżenia zaborowi broni przez osobę niepowołaną. Dlatego zdecydowaliśmy się na organizację akcji przyjmowania darowizn, które w całości przekażemy na pomoc dla Sciopy. Od samego początku wspierają nas Klub Strzelających Inaczej, Gdańskie Centrum Strzeleckie, GKŻR Grupa Północ, Perkun Klub Strzelecko-Kolekcjonerski. Prosimy wszystkie kluby i organizacje strzeleckie o dołączenie i wsparcie”.
Kresy24.pl/sksardea.pl/AB
9 komentarzy
tagore
22 listopada 2017 o 12:36Wyciąganie nabitej broni w miejscu publicznym to ewidentne przekroczenie przepisów.Przed pokazaniem powinien ją rozładować, nie doszło by do żadnego wypadku.
jaro
22 listopada 2017 o 13:25Tak prawdę mówiąc to nie powinno być magazynka w broni , no chyba ,że może nosić broń a nie przenosić. Broń w RP nie może być załadowana !
księciunio
22 listopada 2017 o 19:19Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj w/w temacie. Otóż jeśli się posiada zezwolenie do noszenia broni powinien magazynek do niej być podłączony ale sama broń nie załadowana tak mówią przepisy koniec kropka.
jaro do księciunia
26 listopada 2017 o 15:18ty mniej pij więcej czytaj ! W RP broni nie wolno nosić, wolno ją przenosić be amunicji ! (ustawa o broni i amunicji z 1997r )
amtrak1971
22 listopada 2017 o 14:09bron w pracy ? ponosisz konsekwencje bracie , tu ludzie przyjezdzaja do roboty i wiem ze maja bron w samochodach albo przy sobie ale nie pokazuja bo wylecisz z roboty i masz policyjny record i wydatki na prawnika , jak masz bron w robocie to hush , hush .
beka
22 listopada 2017 o 15:08Stiopa to idiota. Wchodzi do biurowca z bronią. Przeładowana, odbezpieczona. Pokazuje koledze czy komus tam. Może nawet „na niby” udawał że celuje.
Nieodpowiedzialny człowiek. Może psychiczny. Koledzy z klubu za bardzo tu podkładają głowy
Polak z Białorusi
22 listopada 2017 o 21:26Cała śmierdząca batalia zebrała się:
tagore,amtrak1971,beka, jaro chyba też.,zgodne trolliki
Polak
23 listopada 2017 o 00:08kto razem strzelał, ten tego(razem) broni
Jaro50
29 listopada 2017 o 10:12Nie wiadomo jaki rodzaj pozwolenia na broń wynikający z powodów ustawowych posiadał. W pozwoleniu ma wpisane ograniczenia w przenoszeniu. Gdyby je przekroczył to cofa się pozwolenie i w tym przypadku odbiera broń. Gdyby nosił broń krótką też w celu ochrony osobistej to mógł mieć ją załadowaną i pozostaje sprawa użycia.