Białoruscy obrońcy praw człowieka poinformowali o wykonaniu wyroku śmierci. Strzałem w tył głowy pozbawiono życia Wiktora Skrundzika ze Słucka.
Skrundzik został skazany na karę śmierci 6 marca 2020 roku pod zarzutem zabójstwa małżeństwa emerytów i usiłowania zabójstwa 85- letniej kobiety. Trzech jego wspólników, mieszkańców powiatu słuckiego, którzy byli sądzeni w tej samej sprawie, zostało skazanych na wieloletnie kary pozbawienia wolności.
Kilka miesięcy później Sąd Najwyższy w apelacji uchylił wyrok śmierci, ale 15 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Mińsku podtrzymał wyrok I instancji. Wyrok uprawomocnił się 4 maja 2021 roku.
Z dokumentów będących w posiadaniu obrońców praw człowieka wynika, że Wiktor Skrundzik został zastrzelony 16 lipca 2022 roku, czyli po półtora roku od wyroku.
To nie pierwszy przypadek, gdy obrońcy praw człowieka i opinia publiczna dowiadują się o losie osoby skazanej na śmierć po tak długim czasie. Na przykład Wiktar Pawłow został zastrzelony 13 maja 2021 r., a jego bliscy otrzymali dokumenty potwierdzające dopiero w listopadzie 2021 r., przez cały ten czas nie wiedzieli o jego losie.
Centrum Praw Człowieka Wiasna podkreśla, że nie wie co się dzieje ze skazanym 25 października 2019 roku na karę śmierci Wiktorem Sergelem. 31 stycznia 2020 r. w apelacji odmówiono mu zamiany kary i od tego czasu w każdej chwili mógł zostać stracony strzałem w tył głowy.
Białoruś jest jedynym krajem w Europie i poradzieckiej Wspólnocie Niepodległych Państw, w którym nadal stosuje się karę śmierci. Nie można na nią skazać kobiet oraz mężczyzn poniżej 18. i powyżej 65. roku życia. Wyrok jest wykonywany przez rozstrzelanie.
ba/spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!