
Zdjęcie: TASS/Sąd Miejski w Moskwie
Uwięziony przez Kreml terrorysta Igor Striełkow (Girkin), który pomógł Kremlowi rozpętać wojnę przeciwko Ukrainie, spodziewa się załamania albo na froncie, albo w gospodarce Federacji Rosyjskiej nadchodzącej jesieni lub zimy.
Skrajnie prawicowy Z-patriota RF Igor Striełkow (Girkin), odsiadujący wyrok w więzieniu za krytykę reżimu Putina jest przekonany, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy w Rosji wydarzy się „coś bardzo złego”.
Alarmistyczny list Striełkowa został opublikowany na jego kanale Telegram – informuje „Dialog”.
Striełkow wyśmiał niedawne posiedzenie, na którym dyktator Rosji Władimir Putin omawiał z generałami nieistniejące sukcesy swojej armii na froncie w Ukrainie.
„Nie mogłem się nacieszyć: tak dobrze nam idzie na froncie! (…) Ale jak długo jeszcze będziemy tak „niepowstrzymanie nacierać” z prędkością, która miejscami osiąga tempo parowozu pnącego się pod górę?! Rok? Dwa? Trzy? A CZY WYSTARCZY LUDZI?” – zapytał Striełkow.
Zaproponował trzy najbardziej prawdopodobne scenariusze: dużą kontrofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy, która zniszczy rosyjski front; masywny i bardzo bolesny cios Ukrainy w rosyjskie tyły; a także „załamanie” gospodarki Rosji w wyniku wojny na wyniszczenie.
Striełkow wyraził wątpliwości, czy do wiosny 2026 roku Rosja zdoła utrzymać stabilność.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!