Amerykanie strzelili spektakularnego gola w meczu nuklearnym z Rosją.
Armia Stanów Zjednoczonych pierwszy raz przeprowadziła udany test przechwycenia i strącenia wrogiej jądrowej rakiety balistycznej średniego zasięgu – podaje Reuters, powołując się na komunikat Pentagonu.
Rakietę strącono na doświadczalnym poligonie w rejonie wyspy Guam na Pacyfiku, gdzie Amerykanie testują nowe typy uzbrojenia. O udanej próbie poinformowała Agencja Obrony Przeciwrakietowej USA (MDA).
Amerykańska rakieta SM-3 Block IIA wystrzelona z wyrzutni VLS skutecznie przechwyciła pocisk balistyczny, a jego lot śledził nowy typ radaru AN/TPY, którego użyto pierwszy raz.
System, który wykorzystano do strącenia rakiety balistycznej jest podobny do tarczy antyrakietowej AEGIS Ashore, którą Amerykanie zainstalowali w bazie w Redzikowie na terytorium Polski do obrony przed rosyjskimi rakietami.
Możliwość strącania rakiet balistycznych ma kluczowe znaczenie w ewentualnej wojnie nuklearnej z Rosją. Dotychczas zestrzelenie takich rakiet było bardzo trudne, czasem wręcz niemożliwe, szczególnie w końcowej fazie ich lotu, gdy niemal pionowo spadają z ogromną prędkością na cel. Udany test amerykański może więc zasadniczo zmienić sytuację strategiczną na całym globie.
Zobacz także: Krwawy bój o wszystko! Rosja rzuciła do walki 150 tys. żołnierzy.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!