Sytuacja w rejonie Górskiego Karabachu staje się coraz bardziej napięta. W poniedziałek oddziały kontrolowanej przez Ormian Republiki Górskiego Karabachu odparły atak dywersyjnej grupy azerskiej – podaje Panorama.am.
Według strony ormiańskiej, grupa dywersyjna armii Azerbejdżanu usiłowała wedrzeć się na terytorium Karabachu, ale została powstrzymana i zmuszona do odwrotu. Poinformował o tym rzecznik prezydenta Karabachu Dawid Babajan. Według niego, w walce zginął jeden ormiański żołnierz – 19-letni Garik Ispirian. Straty po stronie azerskiej nie są znane – według Babajana, władze w Baku będą starały się ukryć tę swoją porażkę.
Przypomnijmy, że trwający od ponad 20 lat konflikt między Armenią i Azerbejdżanem o region Górskiego Karabachu nasilił się po strąceniu w pierwszej połowie listopada przez azerską obronę przeciwlotniczą ormiańskiego śmigłowca. Zginęła wtedy jego 3-osobowa załoga.
Zdaniem strony azerskiej, śmigłowiec naruszył granicę Karabachu z Azerbejdżanem. Armenia twierdzi, że maszyna nie przekroczyła granicy. Obie strony złożyły w tej sprawie skargę do organizacji międzynarodowych. „Nasza odpowiedź na cyniczne działania Azerbejdżanu będzie do nich proporcjonalna, a nawet bardziej niż proporcjonalna” – ostrzegł wtedy minister obrony Armenii Seiran Oganian.
Konflikt między Ormianami i Azerami rozpoczął się w 1988 roku, jeszcze w czasach Związku Sowieckiego, na tle przynależności Górskiego Karabachu i kilku sąsiednich regionów. W latach 1992-1994 doszło do krwawej wojny, w której poległo 6 tys. Ormian i 11 tys. Azerów, a 750 tys. cywilów musiało porzucić swoje domy.
Obecnie region Górskiego Karabachu jest kontrolowany przez Armenię, co Azerbejdżan uważa za okupację 20% terytorium swojego kraju.
Kresy24.pl / Panorama.am
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!