
Wołodymyr Zełenski i Donald Trump podczas szczytu NATO w Hadze. Fot. facebook.com/zelenskyy.official
Stany Zjednoczone zaoferowały Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa podczas rozmów w Berlinie. Waszyngton zobowiązuje się do obrony Ukrainy przed wszelkimi przyszłymi atakami ze strony Rosji. Poinformował o tym gazeta „The Wall Street Journal”, powołując się na wypowiedzi amerykańskich urzędników.
Stany Zjednoczone zaoferowały wsparcie europejskich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i zabiegały o poparcie Senatu dla tej roli. Jednak USA nie ogłosiły jeszcze publicznie tej obietnicy. Autorzy artykułu zauważają, że Rosja prawdopodobnie sprzeciwi się takiej propozycji.
Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Europy stwierdzili, że poczyniono postępy w końcowych negocjacjach. Istnieje jednak kolejna przeszkoda w podpisaniu porozumienia pokojowego, związana z kwestią terytorialną.
Istnieją wątpliwości, czy Moskwa zgodzi się na jakiekolwiek porozumienie zmuszające ją do kompromisu w kwestii terytorium i czy sprzeciwi się właśnie tym gwarancjom bezpieczeństwa dla Ukrainy, które satysfakcjonują Kijów.
Według urzędników chcących zachować anonimowość, potencjalne gwarancje bezpieczeństwa „obejmowałyby monitorowanie, weryfikację i łagodzenie konfliktów, a także określałyby rolę USA w przypadku naruszenia przez Rosję porozumienia pokojowego i wznowienia ataku na Ukrainę”.
Amerykanie dostarczą również Ukrainie uzbrojenia, które będzie odstraszało siły rosyjskie. Urzędnicy nie ujawnili szczegółów dotyczących roli USA, ale powtórzyli, że administracja Trumpa nie wyśle na Ukrainę wojsk lądowych.
W sierpniu prezydent USA Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe wysłać swoje siły powietrzne w celu wsparcia europejskich wojsk na Ukrainie. Europejscy urzędnicy twierdzą, że Waszyngton jest również gotowy zapewnić zasoby, takie jak pomoc wywiadowcza i wsparcie logistyczne.
„Urzędnicy amerykańscy stwierdzili, że gwarancje określone w projekcie dokumentu, sporządzonym przez armie USA, Europy i Ukrainy, będą podobne do tych zawartych w Artykule 5 NATO, który dotyczy obrony zbiorowej” – dodają autorzy artykułu.
Urzędnicy twierdzą, że Trump jest „gotowy poddać pakiet gwarancji bezpieczeństwa pod głosowanie”, ale ostrzegli, że propozycja „nie pozostanie na stole negocjacyjnym na zawsze”. Dziennikarze uważają, że jest to sygnał dla Kijowa o potrzebie szybkiego rozwiązania kwestii utrudniających zawarcie porozumienia. Zwolennicy Trumpa, a w szczególności republikański senator Lindsey Graham, wzywają Biały Dom do poddania pakietu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy pod głosowanie w Senacie:
„Myślę, że jeśli uda się uzyskać porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, które Ukraina może poprzeć, i które zapobiegnie trzeciej inwazji i będzie częścią porozumienia pokojowego, uzyska się zdecydowaną większość głosów w Senacie. Jeśli Ukraina jest za, Europa jest za, myślę, że uzyska się poparcie większości Demokratów. A jeśli Trump jest za, uzyska się poparcie większości Republikanów” – wyjaśnił senator.
Jednocześnie Graham podkreślił, że głosowanie niekoniecznie przekształci gwarancje bezpieczeństwa w traktat z Ukrainą.
„Byłoby to błogosławieństwem ze strony Kongresu, które ma charakter ustawowy i przetrwa Trumpa” – stwierdził polityk.
Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego obecne wersje dokumentów dotyczących uregulowania wojny nie zawierają już elementów destrukcyjnych. Zauważył, że najbardziej drażliwą kwestią pozostaje kwestia terytorialna.
Z kolei stacja „Sky News”, powołując się na amerykańskiego urzędnika, poinformowała, że 90% kwestii spornych między Ukrainą a Rosją zostało rozwiązanych w trakcie negocjacji. Zauważono, że Trump wierzy, iż uda mu się przekonać Moskwę do udzielenia Kijowowi gwarancji podobnych do Artykułu 5 NATO.
Opr. TB, wsj.com










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!