Polityka historyczna białoruskich władz potrafi wywołać nie lada zamęt w głowie. Oto na jednym z billboardów promujących symbole Białorusi, ustawionych kilka dni temu przy wjeździe do Grodna znalazły się obok siebie żubr, Stalin i Pogoń.
„Ciekawe też w jakich miejscach na mapie kraju zostały one umieszczone. Pogoń – na Grodzieńszczyźnie, Stalin – na Mohylewszczyźnie. Grodzieńszczyzna znana z prozachodnich i proeuropejskich nastrojów i do tego główne skupisko Polaków w Białorusi, Mohylewszczyzna – to ojcowizna Aleksandra Łukaszenki i przez lata główna kuźnia kadr białoruskiego rządu. Z czego można wysunąć następujące wnioski 🙂 Stalin nadal rządzi, a Pogoń zaś jest dopuszczona na zasadzie lokalnej specyfiki (to bardzo trudny region – jak to kiedyś określił Grodzieńszczyznę Łukaszenka)” – skomentował na Facebooku działacz mniejszości polskiej na Białorusi i znany dziennikarz Andrzej Poczobut.
Zaznaczył ponadto, że ten historyczny billboard został umieszczony bez szczególnej okazji.
Kresy24.pl/facebook.com/AB
1 komentarz
black flag
5 lipca 2017 o 21:59,,, ta ich obecna flaga to jakies afrykanskie kolory , nie ma nic wspolnego z historia bilorusi , powinni wrocic do tej flagi co kolchoznik lukaszenko nienawidzi ,