Jeden z największych producentów soków na Ukrainie oraz koncentratów soków w Europie T. B. Fruit planuje wybudować w Polsce dwie fabryki. Wartość inwestycji – 50-57 mln euro. Budowa pierwszego zakładu może rozpocząć się już w 2018 roku. Spółka spodziewa się, że do 2021 roku jej uda się pokryć około 10 proc. światowego rynku pektyny.
T.B. Fruit, ukraiński producent soków zagęszczonych, planuje wybudować w Polsce dwa zakłady produkcyjne, łącznie za 50-57 mln euro – poinformował Taras Barszczowski, prezes grupy. Budowa pierwszego z nich może ruszyć w 2018 r. Spółka liczy, że do 2021 r. pokryje ok. 10 proc. globalnego rynku produkcji pektyny.
– Planujemy wybudować nowy zakład w Polsce, w Brzostowcu koło Grójca. Inwestycja pochłonie 25-30 mln euro. Zakład będzie mógł przerabiać około 2,5 tys. ton jabłek dziennie, a zatrudnienie w nim będzie mogło znaleźć 60-80 osób. Natomiast tysiące osób znajdzie pracę wokół zakładu jako jego kooperanci i dostawcy surowca – powiedział Barszczowski. – Jesteśmy w trakcie wypełniania formalności. Wiosną będziemy wiedzieć, czy budowa ruszy w 2018, czy w 2019 roku – dodał.
Dalsze plany spółki obejmują produkcję pektyny z jabłek. W tym celu spółka zamierza wybudować w Polsce kolejny zakład produkcyjny, również w Brzostowcu. Budowa takiego zakładu jest już finalizowana w miejscowości Gródek koło Lwowa na Ukrainie.
– To będzie dla nas całkowicie nowy biznes, na innych maszynach. Z wytłoków z jabłek, przerabianych w Polsce, chcemy uzyskiwać pektynę w Polsce. Z kolei z materiałów pozyskanych na Ukrainie i w Mołdawii – na Ukrainie” – mówi Barszczowski. – W przyszłości chcemy dobudować do zakładu w Brzostowcu nową linię pektynową. Przewidziane nakłady inwestycyjne na ten cel wynoszą 25-27 mln euro. Nowy zakład ma zatrudniać 50-60 osób oraz dodatkowo 60-70 osób przy produkcji pektyn.
Pektyna ma być nowym produktem spółki. Jej światowy wolumen produkcji wynosi około 50 tys. ton. Barszczowski poinformował, że linia produkcyjna w Brzostowcu ma produkować docelowo 3 tys. ton. Prawie drugie tyle produktu ma być wytwarzane w zakładach na Ukrainie.
– Obecnie jako grupa pozyskujemy około 30 tys. ton suchych wytłoków z jabłek rocznie. Z tego mogłoby powstawać około 4,5 tys. ton pektyny, co dałoby nam około 10-proc. udział w globalnym rynku – powiedział Barszczowski. – Aby dojść do tych 10 proc. potrzeba kilku lat. Myślę, że 5 proc. rynku będziemy mieć już w roku 2018, dzięki produkcji w zakładach pod Lwowem. Do 10-proc. pokrycia rynku powinniśmy dojść w 2021 roku – dodał.
T.B. Fruit prowadzi działalność w Polsce, Ukrainie i Mołdawii. Obecnie spółka ma osiem zakładów produkcyjnych przetwórstwa owoców i warzyw. Po około 40 proc. produkcji jest realizowane w Polsce i na Ukrainie, a 20 procent w Mołdawii. Grupa produkuje 100 tys. ton soku zagęszczonego rocznie. Wielkość europejskiej produkcji wynosi około 500-550 tys. ton, a światowej 1,1-1,2 mln ton.
Kresy24.pl (HHG)
9 komentarzy
observer48
1 sierpnia 2017 o 12:29Tak trzymać! Pecunia non olet.
SyøTroll
1 sierpnia 2017 o 12:56Galicja konkurencją dla Tarczyna i innych polskich firm ? Fakt, sok jabłkowy to mocz. ;(
Japa
2 sierpnia 2017 o 10:02..odezwał się upaiński patriota. Ja bym ci „eti dieńgi zasunuł w odno miesto”.
tagore
1 sierpnia 2017 o 13:12Rynek przetwarzania jabłek w Polsce kontrolują Niemcy.Wejście Ukraińskiej firmy mogącej tak jak Niemcy żonglować cenami transakcyjnymi pomiędzy zakładami na Ukrainie i w Polsce całkowicie uzależni producentów jabłek przemysłowych w Polsce od zewnętrznych podmiotów. Odzyskanie kontroli nad tym sektorem przez polskie firmy stanie się jeszcze trudniejsze.
Japa
1 sierpnia 2017 o 15:21Znam kilka ich zakładów. Jednego pojąć, nijak, nie potrafię. Jak można spalać mnóstwo drewna w celu uzyskania pary technologicznej? Z początku spalili osuszone wytłoki, ścieki walili w nocy do rzeki. Chyba łyknęli dotacje na spalanie komponentów „tzw. odnawialnych źródeł energii”, a potem wykonali woltę i palą drewno. Poza tym zatrudniają swoich krajan, a Polaków na etatach gdzie trzeba myśleć. Tu się nie ma z czego cieszyć. Oddaliśmy za bezcen majątek po b. Igloopolu i innych takich ZPOW. Pektynę produkowała Polska dawno. ABW powinno się przyjrzeć czy Poroch od czekolady ma w tym udział. W/g mnie ma. „Transformacja” własnościowa mająca na celu przejęcie tych firm też była ciekawa. Nijaki Brzostowski, twórca Igloopolu był wizjonerem. Tyle, że z konieczności czerwonym. Tworzył to na podobieństwo chińskiego modelu. Cóż Balcerek i to ududził. Teraz Polak będzie tyrał na ukraińskiego pana.
Barnaba
2 sierpnia 2017 o 09:18No ale jak u nas będą podatki płacić to chyba dla nas lepiej że ich firmy się od nich wynoszą do nas. Nawet gdyby swoich zatrudniali.
Jan53
2 sierpnia 2017 o 12:35Tak beda placic jak hipermarkety od zabojadow czy z Merkelolandi.
Basia
2 sierpnia 2017 o 19:53Ukraińcy będą wyciskali sok z robaków. Taką mają technologię.
uk
4 sierpnia 2017 o 08:13Sama na to wpadłeś Czy Ci ktoś podpowiedział