Kijowski sąd wydał wyrok w głośnej sprawie dotyczącej zaniedbania, jakiego dopuścił się strażnik jednej z klinik znajdujących się w stolicy Ukrainy. Z powodu zamknięcia schronu zginęło troje cywilów, w tym 9-letnie dziecko.
Ochroniarz został uznany przez sąd w Kijowie winnym zaniedbania, które poskutkowało śmiercią trzech osób podczas rosyjskiego uderzenia rakietowego. Prokuratura Generalna poinformowała dziś, że Wadym Moszkin został skazany na cztery lata więzienia.
Tragedia miała miejsce 1 czerwca 2023 roku, kiedy to Rosjanie przypuścili atak rakietowy na Kijów. Trójka cywilów po usłyszeniu syren alarmowych usiłowała dostać się do środka jednego ze schronów, jednak ten okazał się zamknięty. Zabiły ich odłamki zestrzelonego pocisku.
Po tych dramatycznych wydarzeniach prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do ukarania odpowiedzialnych za tę bezsensowną śmierć. W trakcie dochodzenia zarzuty podstawiono administracji kliniki oraz ochroniarzowi, który nie otworzył schronu.
Mężczyzna usiłował bronić się, że problemy z nogą nie pozwalają mu szybko chodzić, przez co nie zdążył otworzyć schronu na czas. Z kolei burmistrz Kijowa Witalij Kliczko jasno podkreślał, że administracja obwodowa i szefowie instytucji, w których znajdują się schrony, są odpowiedzialni za dopilnowanie, aby były one otwarte i dostępne dla mieszkańców miasta.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!