26 sierpnia podczas wykonywania prac budowlanych przez podwykonawcę z Rosji, na placu budowy elektrowni atomowej w Ostrowcu doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego zginął człowiek – informuje portal naviny.by.
Służba prasowa elektrowni atomowej o wypadku poinformowała dopiero po upływie dwóch dni. „Obecnie trwa śledztwo w trybie ustanowionym przez prawo” – napisano w komunikacie. Szczegółów tragicznego wypadku nie podano. Dlaczego informacja została ogłoszona dopiero po upływie 48 godzin od tragedii? Nie wiadomo. Na budowie regularnie dochodzi do incydentów. Ostatni miał miejsce w lipcu, kiedy podczas przenoszenia spadł korpus reaktora. Sprawę próbowano zatuszować. Dopiero po nagłośnieniu przez białoruskie media niezależne wykonawca – rosyjski Rosatom przyznał, że incydent miał miejsce.
Jak pisaliśmy 26 sierpnia, Litwa rozważa możliwość zaskarżenia Białorusi na okoliczność stosowania dumpingu przy budowie elektrowni jądrowej w Ostrowcu na Grodzieńszczyźnie. Według litewskiego ministra energetyki, Mińsk przedkłada niskie koszty realizacji nad bezpieczeństwo. W czerwcu rząd Litwy zaakceptował plan embarga na elektryczność, wyprodukowaną w ostrowieckiej elektrowni i innych krajach trzecich.
Elektrownia atomowa w Ostrowcu jest budowana ze środków uzyskanych z kredytu, którego w 2011 roku udzieliła Moskwa (10 mld dolarów).
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!