Wstrząsające wideo z Chmielnickiego. W niedzielę w tamtejszej cerkwi pop i jego poplecznicy rzucili się z pięściami na żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy. Była to reakcja na proste i chyba zasadne pytanie, zadane wiernym Patriachatu Moskiewskiego.
W cerkwi doszło do starcia między żołnierzem i duchownym Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Wideo zostało opublikowane przez parlamentarzystę Wiktora Burłyka.
Według Burłyka, na wideo widać żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy Artura Ananiewa. Zgłosił się on na ochotnika na front jako członek 19. batalionu piechoty. W walkach doznał poważnych kontuzji, min. wstrząsu mózgu.
W minioną niedzielę wojskowy przyszedł do świątyni i zapytał ludzi, ilu jeszcze Ukraińców musi zginąć, zanim przestaną chodzić do moskiewskiej cerkwi.
I oto co otrzymał zamiast odpowiedzi.
Po kilku godzinach, kiedy informacja o tym, co wydarzyło się w cerkwi rozeszła się w Internecie, przed światynią w Chmielnickim zebrał się tłum ludzi. Według doniesień kanału Hromadske, przyszło nawet 500 mieszkańców miasteczka. Ludzie domagali się wyjaśnień od duchownych.
У Хмельницькому біля храму УПЦ МП, де побили військового, зібралося близько 500 людей. Серед натовпу десятки поліцейських. Люди проломили ворота, зайшли на територію храму та вигукують: «Геть московського попа» pic.twitter.com/JkoHESVEZQ
— hromadske (@HromadskeUA) April 2, 2023
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!