Irina Maksimowicz to reprezentantka Białorusi na wyborach „Miss Europy – 2024”. Ale popularność zyskała głównie po skandalicznym materiale opublikowanym w sieci, na którym obraża ukraińską uczestniczkę konkursu piękności.
O tym, co ją spotkało potem, Irina skarży się w rozmowie z reżimową białoruską telewizją „Białoruś 1”.
„Zostałam wyrzucona z agencji modelek” – powiedziała Maksimowicz w odpowiedzi na pytanie o konsekwencje skandalu, który wybuchł już po zakończeniu konkursu.
Według niej dyrektor agencji okazał się pochodzić z Ukrainy. Białorusinka nie traci rezonu, jest przekonanan, że znajdzie inną pracę i że inne agencje już przesyłają jej oferty.
Maksimowicz powiedziała też, że zamierza nadal reprezentować Białoruś na różnych konkursach.
Pochodząca z Witebska Irina Maksimowicz zasłynęła po nagraniu wideo z autobusu, które opublikowała ukraińska reprezentantka Milena Melniczuk.
Na nagraniu Maksimowicz obraziła uczestniczkę z Ukrainy i życzyła jej bliskim śmierci. W rozmowie z białoruską telewizją powiedziała, że w ten sposób zareagowała na zachowanie Ukrainki, która głośno słuchała wiadomości o wojnie i nie chciała stanąć do zdjęcia obok uczestniczki z Rosji.
Konkurs „Miss Europy – 2024” odbył się w Bejrucie, stolicy Libanu w dniach 15–25 lutego. Pierwsze miejsce zajęła reprezentant Rosji – Roza Gadieva, Maksimowicz zdobyła trzecią lokatę. Druga była reprezentantka Turcji.
ba
1 komentarz
Włodek
4 marca 2024 o 19:16lachociag z kartoflem miedzy gałami…….