„Kocham wasz kraj. Ponieważ u was nie było takich zmian, jakich doświadczył Związek Radziecki, można by rzec, macie taką kontynuację tego, co było wcześniej” – mówi w telewizji Białoruś 1 serbski reżyser Emir Kusturica.
Światowej sławy filmowiec jest przekonany, że Białoruś jest krajem, „w którym szanuje się swoją historię”. Przyznał, że szanuje Białoruś, która w odróżnieniu od Serbii, Białoruś nie pozwala panoszyć sie amerykańskim potęgom biznesowym.
– Na świecie, w Ameryce są BlackRock, Vanguard i Jeff Bezos, którzy zarabiają co roku 44 miliardy dolarów. Wszystko w interesie USA, nie ma interesów Europy, Białorusi, Serbii. W Serbii oni też pracują, ale na Białorusi nie jest to możliwe. I to budzi we mnie wielki szacunek.
– powiedział reżyser.
Przypomina, że jego kraj był poddawany ciągłym bombardowaniom sił NATO.
– Zbombardowali. Miloszević nie oddał tego, czego nie oddał wasz Prezydent – niepodległości i suwerenności. Widać, jak Europa zmarnowała suwerenność… Ponieważ Jeff Bezos, jego rynek jest wszędzie, nikomu nie płaci podatków. Ma duże pieniądze. Miloszević nie pozwolił Bezosowi być głównym w Serbii. I dlatego zbombardowali – powiedział reżyser o dodał;
– Na świecie krąży taka retoryka, że Serbowie byli tacy źli. Że jesteśmy zwierzętami, tak jak wy teraz.
ba za belta.by
1 komentarz
Krzysztof
28 marca 2024 o 13:23światowy filmowiec w Serbi i na wschód od rzeki Bug bez Ukrainy