Służba Bezpieczeństwa Ukrainy uderzyła nową bronią w strategiczne zakłady wojskowe Rosji
Ukraiński wywiad podał szczegóły ataków w pobliżu Moskwy i Tambowa, do ktorych doszło w nocy z 10 na 11 listopada. Za eksplozjami w Rosji w nocy 11 listopada stoi Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Oficerowie ukraińskiego wywiadu żartują:
Tej nocy testowaliśmy nowe ukraińskie drony, ale zrobiliśmy to wyłącznie na legalnych celach wojskowych wroga.
Chodzi o eksplozje w fabryce prochu w Tambowie i Biurze Projektów Inżynieryjnych w mieście Kołomna w obwodzie moskiewskim.
W nocy 11 listopada w fabryce prochu w obwodzie tambowskim w Federacji Rosyjskiej doszło do eksplozji. Po tym nastąpił pożar.
Rosyjskie media podały, że powierzchnia pożaru wynosiła około 300 metrów kwadratowych, a jego ugaszenie trwało co najmniej półtorej godziny. Na nagraniu opublikowanym w Internecie widać, że ogień był potężny, był widoczny z różnych części miasta.
Również wieczorem 10 listopada doszło do eksplozji w mieście Kołomna w obwodzie moskiewskim w Rosji. Sieć informowała o rzekomym ataku dronów i działaniu systemu obrony powietrznej.
Później okazało się, że wybuch nastąpił w pobliżu Biura Projektowego Budowy Maszyn, które opracowuje moździerze, przeciwpancerne działa B-10 i B-11, przenośne przeciwlotnicze systemy rakietowe „Igła” i „Strela”. Produkuje także przeciwpancerne systemy rakietowe „Szmel”, „Maliutka”, operacyjno-taktyczne systemy rakietowe „Oka”, „Toczka-U” i różne odmiany „Iskandera”.
ba za obozrewatel.com/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!