Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zablokowali sieć farm botów w Kijowie i kilku obwodach. Ich działalność była nadzorowana z Rosji. Według komunikatu SBU sieć pozwalała na wygenerowanie dezinformacji z ponad 10 tys. botów.
Organizatorzy farm botów wykorzystali nie tylko konta w mediach społecznościowych i e-maile, ale także konta elektroniczne z fałszywymi danymi osobowymi. Pracownicy farmy botów byli wyposażeni we wszystkie niezbędne urządzenia i oprogramowanie.
Śledczy stwierdzili, że do rejestracji kont osoby atakujące wykorzystały, oprócz ukraińskich, także rosyjskie i europejskie karty SIM operatorów telefonii komórkowej. W Europie są one zasadniczo niemożliwe do uzyskania bez identyfikacji osobistej, a w Rosji również bez pomocy służb specjalnych.
„Realizując zlecenie eskalacji konfliktu na wschodzie Ukrainy, organizatorzy farm botów wrzucali dezinformację węzłową, generowali negatywne opinie i nastroje oraz dyskredytowali ukraińskie władze zarówno w kraju, jak i za granicą” – czytamy w komunikacie.
W sumie w ramach śledztwa przeprowadzono jednoczesne przeszukania pod dwunastoma adresami mieszkalnymi, w których znajdował się sprzęt. Zebrane zostały też dowody na udział konkretnych osób w nielegalnych działaniach m.in. ponad 40 tys. kart SIM operatorów telefonii komórkowej. Postępowanie przygotowawcze jest w toku.
Sieć farm botów została ujawniona przez Departament Cyberbezpieczeństwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy we współpracy z obwodowymi zarządami SBU, organami prokuratury i policji w Kijowie oraz w obwodach lwowskim, czernihowskim, sumskim i odeskim.
Opr. TB, https://www.facebook.com/SecurSerUkraine
fot. https://www.facebook.com/SecurSerUkraine
1 komentarz
Stary Olsa
17 czerwca 2020 o 01:20brawo!! gonić to azjatyckie bydło!!! za Ural!