Unia Europejska nie postawiła Białorusi żadnych warunków w zamian za zniesienie sankcji wizowych wobec ministra spraw zagranicznych Władimira Makieja – stwierdził rzecznik prasowy białoruskiego MSZ Andriej Sawinych.
– Postrzegamy zniesienie sankcji jako całkowicie naturalny i rozsądny krok, który jest ważnym warunkiem dialogu i wzajemnego poszanowania. Ponadto uważamy, że wszelkie podziały można rozstrzygnąć jedynie w drodze dialogu – cytuje słowa rzecznika agencja Biełta.
Rzecznik MSZ nie odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy minister Makiej weźmie udział w zaplanowanym na lipiec w Brukseli spotkaniu ministrów sprawa zagranicznych „Partnerstwa Wschodniego”.
– To zagadnienie jest obecnie omawiane. O decyzji strony białoruskiej zostaniecie państwo poinformowani – zwrócił się do dziennikarzy Sawinych.
Przypomnijmy, decyzja o tymczasowym zawieszeniu sankcji wizowych wobec białoruskiego mistra spraw zagranicznych została przyjęta 24 czerwca na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu. Niemniej jednak, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi, pozostaje w „czarnej liście” Unii Europejskiej. Swoja decyzje UE tłumaczy, że zniesienie sankcji jest konieczne, by szef białoruskiego MSZ mógł reprezentować kraj na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Innego zdania jest opozycja białoruska, która przypomina, że ostatnia próba dialogu z Aleksandrem Łukaszenką zakończyła się brutalnym rozpędzeniem opozycji w grudniu 2010, a w walce z reżimem mogą poskutkować sankcje i pryncypialna polityka. Dotychczas unia zapewniała, że warunkiem zniesienia sankcji jest uwolnienie i rehabiilitacja więźniów politycznych.
Kresy24.pl/belta.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!