Na tle unijnego embarga i ograniczeń cen rosyjskiej ropy wprowadzonych przez kraje G7 wydobycie ropy w Rosji w 2023 roku ulegnie zmniejszeniu. Wicepremier Rosji Aleksandr Nowaka poinformował, że w marcu produkcja spadnie o 500 tys. baryłek dziennie. Poinformowała o tym agencja Reuters.
„Tak, są takie zagrożenia… ocenimy je w najbliższym czasie” – powiedział Nowak, odpowiadając na pytanie o możliwe ograniczenie wydobycia ropy w tym roku.
„Dzisiaj sprzedajemy w całości cały wydobyty wolumen ropy, jednak, jak już wcześniej wspomniano, nie będziemy sprzedawać ropy tym, którzy bezpośrednio lub pośrednio przestrzegają zasad ceny maksymalnej. W związku z tym Rosja dobrowolnie obniży produkcję o 500 tysięcy baryłek dziennie” – powiedział.
Przypomnijmy, pod koniec maja 2022 roku przywódcy państw UE zgodzili się na wprowadzenie zakazu eksportu rosyjskiej ropy.
3 grudnia 2022 r. Rada UE zdecydowała o ustaleniu maksymalnej ceny ropy eksportowanej z Rosji na poziomie 60 dolarów za baryłkę.
5 grudnia 2022 roku weszły w życie unijne sankcje naftowe wobec Rosji.
Cena maksymalna oznacza, że od 5 grudnia 27 krajów UE, Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Japonii i Australii będzie świadczyć usługi związane z rosyjską ropą tankowcową tylko wtedy, gdy zostanie ona zakupiona po ustalonej cenie lub poniżej ustalonego limitu. Ropa droższa niż 60 dolarów za baryłkę nie może być transportowana ani ubezpieczona. Mowa tylko o transporcie drogą morską, zakaz nie dotyczy ropy rurociągowej.
Od 5 lutego 2023 r. zakazany jest również zakup rosyjskich produktów naftowych.
1 lutego 2023 roku wszedł w życie dekret Putina o zakazie eksportu ropy po cenach maksymalnych.
Opr. TB, www.reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!