Prokuratura Rejonowa w Sokółce skierowała do sądu wnioski o areszt dla 13 osób, zatrzymanych w niedzielę 29 sierpnia w pobliżu granicy polsko – białoruskiej po tym, jak próbowali zniszczyć zasieki z drutu kolczastego. Sąd uznał jednak, że nie zachodzi obawa o matactwo i wniosek odrzucił, informuje portal tvn24.pl.
Straż Graniczna, wspólnie z żołnierzami Wojska Polskiego, zatrzymała 12 Polaków i jednego obywatela Holandii, którzy próbowali zniszczyć ogrodzenie na granicy z Białorusią.
Rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała PAP, że oprócz 13 osób zatrzymano dwa samochody, które miały służyć do rozciągania ogrodzenia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 29 sierpnia około godziny 17.30, około 15 kilometrów od miejscowości Usnarz Górny, gdzie na Białorusi przy granicy z Polską od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów. Grupa osób weszła na pas drogi granicznej, do cięcia zasieków użyła nożyc do metalu, następnie podpięła liny, przy pomocy których fragment tymczasowego ogrodzenia miał zostać rozerwany. W ten sposób próbowano ułatwić nielegalnym migrantom przechodzenie na terytorium Polski.
30 sierpnia policja postawiła zatrzymanym zarzuty zniszczenia – wspólnie i w porozumieniu – mienia ruchomego. Za to czyn ten przewidziana jest kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu, a „w wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Jeszcze w poniedziałek wieczorem Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że będzie wnioskowała o ukaranie tych osób za wejście na pas drogi granicznej. Grozi za to grzywna do pięciu tysięcy złotych.
We wtorek Prokuratura Rejonowa w Sokółce poinformowała, że kieruje do sądu wnioski o areszt tymczasowy wobec podejrzanych. Jednak sąd wniosków prokuratury nie uwzględnił.
Grupa zatrzymanych jeszcze wieczorem 31 sierpnia wyszła na wolność, a jeden z nich, Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog zapowiada „kolejne akcje”. – Trzeba walczyć z polskim rządem – dodaje.
oprac. ba za tvn.24
1 komentarz
Igor
1 września 2021 o 14:41To było do przewidzenia . Nadzwyczajna kasta nie zaskoczyła…