W sobotę ok. 17.30 czasu białoruskiego do Centrum Handlowego „Europa” w Mińsku wszedł młody mężczyzna uzbrojony w piłę spalinową i topór. Zaczął masakrować klientów i pracowników. Dopiero po 6 minutach wezwano milicję.
Mężczyzna wszedł do centrum handlowego bocznym wejściem, wnosząc topór w futerale od gitary, a w drugim ręku trzymał piłę spalinową. W pewnym momencie podszedł do sprzedawczyń, uruchomił piłę i zaatakował, wtedy miał już na sobie maskę.
«Psychicznie chory jakiś on był. Rzucił się na pierwszego napotkanego człowieka, – dziewczynę i odciął jej głowę », — mówiła dziewczyna portalowi onliner.by, ale Komitet śledczy nie potwierdził tej wersji wydarzeń.
Ofiarą okazała się sprzedawczyni jednego z punktów w centrum handlowym, prawdopodobnie pizzerii, która „poszła do innego sklepiku kupić sobie pończochy”. Po ataku, mężczyzna odrzucił piłę i chwycił do ręki siekierkę z długą, półtora – metrową rękojeścią.
«Wtedy kilku mężczyzn rzuciło się na niego, przytrzymali go dokąd nie przyjechała milicja» – opowiada świadek. Według niego, z chłopakiem był jeszcze jakiś inny człowiek, ale tamten stał na ulicy.
W białoruskich sieciach społecznościowych krąży mnóstwo wersji wydarzeń. W niedzielę centrum zostało otwarte, ludzi przyszło tradycyjnie dużo, nawet więcej niż zwykle, przyszli nawet ci, którzy byli tam w sobotę, ale ich relacje różnią się. Według jednej z wersji atakujących było dwóch: jeden z piłą, a drugi z toporem. Podbiegali do przypadkowych ludzi.
Opowiadają o drugiej ciężko rannej, która została przewieziona do szpitala. Jej stan jest oceniany na umiarkowany. Ma 46 lat.
«Pacjentka otrzymała dwa ciosy siekierą w klatkę piersiową i obręcz barkową» -potwierdzają lekarze.
«Mężczyzna przyniósł piłę łańcuchową i siekierę w futerale na gitarę – powiedział oficjalny przedstawiciel Komitetu Śledczego Julia Gonczarowa. – Od odniesionych obrażeń na ciele jedna kobieta zmarła na miejscu. Ucierpiała jeszcze inna. Pogłoski o odciętej głowie nie odpowiadają rzeczywistości, a także informacje o tym, że napastników było dwóch. Podejrzany został aresztowany. To mężczyzna o wyglądzie słowiańskim, urodzony w 1998 roku, narodowości białoruskiej. Komitet Śledczy wszczął sprawę karną».
Kobieta, która zginęła, to urodzona w 1973 roku pracownica centrum handlowego. Druga poszkodowana – urodzona w 1970 roku była klientką.
Kresy24.pl
Powiązane wiadomości:
Brak powiązanych wiadomości
3 komentarzy
Tadeusz
9 października 2016 o 13:20W żadnym kraju niema tyle policji jak na Białorusi, ale zabujcę zatrzymali przechodnie. Napewno dla tego że wszyscy policjanci byli zajęci spisywaniem protokołów na opozycje, która zbiera podpisy za przywrócenie historycznej flagi na Białorusi.
apud
9 października 2016 o 23:25„zabUjcę” i wszystko jasne
A poza tym milicja ma chodzic po centrum handlowym ? Bialorusinom tylko pogratulowac, ze sa tacy ludzie, ze sami zatrzymali niebezpiecznego przestepce. W wiekszosci krajow na zachodzie baliby sie go ruszyc, zeby go czasem czyms nie obrazic.
Jan
10 października 2016 o 16:02Dla tej Pani: Requiem in Pace