Rosyjskie służby weszły do redakcji rosyjskiego studenckiego magazynu DOXA z nakazem rewizji, a także do mieszkań redaktorów Armena Armianiana, Władimira Mietełkina, Natalii Tyszkiwicz i Ałły Gutnikowej, a potem sąd w Moskwie zakazał im używania internetu, wychodzenia z domu, kontaktowania się z kimkolwiek oprócz bliskich i adwokata przez dwa miesiące.
Nalot na DOXA związany jest z podejrzeniem o rzekome skłanianie niepełnoletnich do niebezpiecznych dla nich działań. Chodzi konkretnie o wideo opublikowane przez magazyn na profilu w internecie o niedopuszczalności zastraszania uczniów i studentów z powodu udziału w opozycyjnych demonstracjach. W styczniu rosyjski regulator i cenzor internetu Roskomnadzor zażądał od DOXA usunięcia wideo, a magazyn spełnił to żądanie. Mimo to nie uniknął represji.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytaną o tę sprawę powiedział, że ma zwyczaj nie komentować decyzji sądów, ale dodał, że DOXA rzeczywiście zaczynał jako medium studenckie, ale „od dawna ma społeczno-polityczny charakter”. – Mało tam spraw studenckich, także z tego powodu nie chciałbym niczego komentować – dodał.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!