Na dorocznym kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa prezydent Putin chwalił kontrwywiad za skuteczność w walce obcą aktywnością szpiegowską. Jak pisze warsawintitute.org, większość wystąpienia poświęcona była „polityce powstrzymywania Rosji”. Prezydent ostrzegał przed ingerencją zagranicy w sprawy wewnętrzne kraju w kontekście zbliżających się wyborów do Dumy. Twierdził, że obce wywiady wykorzystują przeciwko Rosji terrorystów. Pojawił się też wątek szczepionek i koronawirusa.
Charakter wystąpienia potwierdza, że Putin uważa FSB, z której sam się wywodzi, za główną tarczę dla swego reżimu. Nie zmieniły tego nawet kompromitujące wpadki służby w związku z działaniami przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu.
Władimir Putin pojawił się na kolegium FSB zorganizowanym 24 lutego – zgodnie z dotychczasową tradycją. Wystąpienie miało agresywny charakter, a znaczące jest, że po roku przerwy znów padły konkretne liczby zneutralizowanych szpiegów i funkcjonariuszy obcych wywiadów w Rosji. Według Putina w 2020 roku kontrwywiad udaremnił działalność 72 funkcjonariuszy zagranicznych służb specjalnych i 423 agentów tych służb.
Rok temu na kolegium FSB nie padły żadne liczby, ale teraz prezydent powiedział, że te liczby wzrosły przez rok o jedną czwartą. Z kolei dwa lata temu na kolegium FSB Putin mówił o 129 kadrowych funkcjonariuszach obcych wywiadów i 465 ich agentach, których działalność kontrwywiad miał udaremnić w 2018 r. Jeszcze w 2017 roku informowano o neutralizacji działań 72 kadrowych funkcjonariuszy zagranicznych służb i 397 ich agentów, zaś w 2016 roku, odpowiednio, 53 i 386. Widać więc wyraźnie, że w ostatnich trzech latach można mówić o szpiegomanii w Rosji.
Uwagę zwraca próba łączenia obcej aktywności wywiadowczej z terroryzmem. Putin nakazał FSB zwrócić szczególną uwagę na „ujawnianie kontaktów pomiędzy grupami terrorystycznymi i zagranicznymi służbami”. Skoro mowa o walce z terroryzmem, to warto przytoczyć liczby przedstawione w grudniu 2020 przez dyrektora FSB Aleksandra Bortnikowa na kolegium Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK): zapobieżono 41 aktom terrorystycznym, przerwano działalność 55 komórek międzynarodowych organizacji terrorystycznych, zlikwidowano 49 terrorystów, zatrzymano 198, jak też 591 ich pomocników.
Prezydent sporo miejsca poświęcił nakreśleniu kadrze FSB obrazu rosnących zagrożeń dla Rosji i wskazaniu, na co kontrwywiad szczególnie powinien zwracać uwagę. Putin mówił o „polityce powstrzymywania Rosji” i hamowania jej rozwoju, kreowania problemów w jej otoczeniu oraz – to szczególnie istotne – „prowokowaniu niestabilności wewnętrznej”. Nie padły nazwy państw, ale na pewno chodziło m.in. o USA i choćby ich postawę wobec Nord Stream 2.
Ta nazwa też nie padła, ale wiadomo, że o ten gazociąg chodziło Putinowi, gdy mówił, że „próbuje się nas spętać sankcjami, gospodarczymi i innymi, zablokować wielkie projekty międzynarodowe, którymi jesteśmy zainteresowani nie tylko my, ale i nasi partnerzy”. Putin mówił też o prowadzonej przeciwko Rosji „kampanii informacyjnej”, „bezpodstawnych oskarżeniach” i „teoriach spiskowych” – w tym tych podważających „osiągnięcia Rosji w walce z koronawirusem”.
Prezydent wezwał FSB do szczególnej czujności w związku z wrześniowymi wyborami parlamentarnymi, sugerując, że opozycja, a przynajmniej jej część, „obsługuje interesy” za pieniądze tych sił zagranicznych, które chcą osłabić stabilność i bezpieczeństwo Rosji. Położenie nacisku na wybory i poprzedzającą je kampanię (jak też zapewne pierwsze dni po ogłoszeniu zwycięstwa rządzącej Jednej Rosji) potwierdza, jak wielkie obawy Kreml żywi w związku z tym głosowaniem i reakcją społeczeństwa na fałszerstwa i nadużycia.
źródło: warsawinstitute.org
3 komentarzy
Borys
25 lutego 2021 o 16:33A teraz odwróćmy to i mamy piękny opis jak Rosja działa wobec innych krajów min. wobec Polski.
dede
26 lutego 2021 o 17:17No cóż – niestety, ale 100% trafione w samo sedno.
Kocur
26 lutego 2021 o 16:16U nich wszystko jest największe, najlepsze, najlepiej działające. Służby FSB też, propaganda musi być, nawet jak prawda jest gorzka, bo duch w partii by upadł. I co wtedy, kicha. To co trąbi Kreml trzeba podzielić przez 2 i odwrócić o 180 stopni, wtedy może mamy prawidłowy obraz sytuacji.