Rządząca partia „Gruzińskie Marzenie” wszczyna procedurę impeachmentu wobec prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Pretekstem do odsunięcie prozachodniej głowy państwa, są nieskoordynowane z rządem wizyty prezydent w Europie – pisze „Echo Kaukazu”.
Aby postawić prezydenta w stan oskarżenia, potrzebne są głosy 100 członków parlamentu. Partia rządząca nie ma tylu.
„Wczoraj i przedwczoraj wielokrotnie pokazaliśmy, że pomimo rażącego naruszenia Konstytucji, w obecnej sytuacji politycznej nie można przeprowadzić impeachmentu. Do pełnego impeachmentu potrzebne jest poparcie 100 parlamentarzystów, więc bez głosów radykalnej opozycji nie ma szans na realizację. Mimo to na posiedzeniu rady partii podjęliśmy decyzję o wszczęciu procedury impeachmentu wobec Prezydent Gruzji. Przede wszystkim jest to nasza odpowiedzialność wobec Konstytucji Gruzji. Ignorowanie rażących naruszeń Konstytucji podważa praworządność i demokratyczny system konstytucyjny, na co nie możemy pozwolić” – powiedział lider partii Iraklij Kabakhidze.
Twierdzi, że wizyty prezydent przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego i mogą uniemożliwić Gruzji uzyskanie statusu kandydata do członkostwa w UE.
Gruziński rząd nie wyraża zgody na wizyty zagraniczne Zurabiszwili. Mimo to udała się do Berlina na spotkanie z Prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, dziś w Brukseli ma spotkać się z Przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Administracja gruzińskiego rządu oświadczyła, że nie wyraża zgody na wyjazdy prezydenta do Niemiec, Ukrainy, Szwajcarii, Polski, Belgii, Danii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bułgarii, Czech i Izraela.
Szef rządzącej partii przekonuje, że zgodnie z Konstytucją Gruzji prezydent kraju sprawuje władzę przedstawicielską w stosunkach zagranicznych za zgodą rządu.
Salome Zurabiszwili została prezydentem Gruzji w 2018 roku dzięki wsparciu „Gruzińskiego Marzenia” i jego założyciela, miliardera Bidina Iwaniszwilego.
Relacje między prezydentem a rządem zaczęły się pogarszać po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Jej kadencja upływa jesienią 2024 roku.
Zurabiszwili jest ostatnim gruzińskim prezydentem wybranym w wyborach powszechnych – w wyniku zmian konstytucyjnych, prezydent Gruzji będzie wybierany przez 300-osobowe Kolegium Wyborcze, w którego skład wejdą wszyscy parlamentarzyści, a także przedstawiciele samorządów.
ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!