Rosyjskie linie lotnicze mogą wypaść z rynku jeśli rząd zrealizuje swój plan przeniesienia do kraju serwerów obsługujących rezerwacje i sprzedaż biletów.
Takiego zdania jest dyrektor generalny kompanii Sybir wchodzącej w skład jednego z większych rosyjskich przewoźników lotniczych, linii S7.
Obecnie trzy największe rosyjskie linie lotnicze współpracują z zagranicznymi operatorami systemów rezerwacji. Aeroflot korzysta z usług amerykańskiej firmy Sabre, S7 ze szwajcarskiej SITA, a Uralskie Avialinie z hiszpańskiego Amadeusa.
Przejście na rosyjskie serwery może całkowicie zablokować możliwość działalności za granicą, ponieważ rosyjscy operatorzy nie spełniają międzynarodowych standardów i nie podołają obsłudze Aeroflotu, czy S7, które należą do globalnych porozumień lotniczych takich jak Sky Team i One World.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!