Rosyjski polityk nie ma wątpliwości. Anektowanego Krymu nie można uznać za część Rosji.
W 1997 roku rosyjska Duma Państwowa ratyfikowała podpisaną przez Borysa Jelcyna i obowiązującą do dzisiaj umowę, zgodnie z którą Krym jest częścią Ukrainy – przypomina Władimir Ryżkow, który jako deputowany Gosdumy sam za ratyfikacją głosował. Dopóki nie została wypowiedziana, jest ważna – podkreśla Ryżkow i przywołuje zapis konstytucji FR, zgodnie z którym umowy międzynarodowe mają priorytet wobec prawa krajowego.
Ryżkow ocenia również, że Krym jest dla Rosji ogromnym obciążeniem ekonomicznym, a jego utrzymanie będzie Rosjan kosztować od 4 do 6 mld dolarów rocznie.
Władimir Ryżkow (1966) – historyk, wykładowca uniwersytecki, liberalny polityk rosyjski; w latach 2006-2010 lider Partii Republikańskiej i ruchu społecznego „Wybór Rosji”; od 1997 do 1999 zastępca przewodniczącego Dumy Państwowej, lider frakcji parlamentarnej „Nasz dom – Rosja (1999), z-ca szefa administracji państwowej Kraju Ałtajskiego (1991-1993).
Kresy24.pl
1 komentarz
obrzydliwy
2 listopada 2014 o 20:12Bierzcie go sobie tylko za drobną opłata.A okręg Sewastopolski do Rosji(Jak Gibraltar).Bo jesteście szambem płynącym.