„Russian Piracy Research Initiative” (ISRP), skupiająca byłych urzędników rządu USA, ekspertów ds. handlu międzynarodowego, ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego i analityków, opublikowała raport z dowodami na to, jak Rosja kradnie ukraińskie produkty.
Wynika z niego Rosja ukradła już pół miliona ton zboża i 11 tys. ton metalu. Kolejne 28 tys. ton metalu czeka na wysyłkę.
„Szacuje się, że ponad 500 tys. ton zboża, głównie pszenicy i kukurydzy, zostało nielegalnie wywiezione z ukraińskich portów [znajdujących się pod rosyjską okupacją – red.]. W oparciu o ceny towarów w USA, produkty skradzione z Ukrainy przed 15 lipca mają łączną wartość rynkową prawie 154 mln dolarów” – czytamy w raporcie.
ISRP podkreślił również, że Rosja ukradła z hut Azowstal i im. Iljicza w Mariupolu głównie stal walcowaną.
„Co najmniej kolejne 28 tys. ton zostało załadowanych na statki zacumowane w porcie Mariupol. Przy cenie 1100 USD za tonę, skradzione 11 000 ton jest warte około 12,1 miliona USD. I 28 000 ton, które można wysłać do każdego W tej chwili kosztowało dodatkowe 30,8 miliona dolarów, co daje łącznie prawie 43 miliony dolarów. W porcie Mariupol znajduje się również stal, która jest niedostępna dla producentów i legalnych nabywców” – czytamy w raporcie.
Aby uzyskać te dane, ISRP wykorzystał kombinację narzędzi analitycznych typu open source. W szczególności zebrano informacje o ruchu morskim AIS (Automatic Identification System), które zostały dostarczone przez MarineTraffic.com, ShippingExplorer Live Vessel Tracking, VesselFinder.com i BalticShipping.com. Pomocne okazały się też informacje otrzymane od osób z Ukrainy i Turcji, które ściśle monitorują ruchy statków za pomocą zdjęć satelitarnych, przeprowadzono wywiady z poufnymi źródłami w USA i Europie Wschodniej.
Przypomnijmy, prezes Metinvestu, do którego należą produkty skradzione w Mariupolu, powiedział, że szkody wynikające z grabieży szacuje się na 600 mln dolarów. Zakłady Azowstal i Mariupolski Kombinat Hutniczy im. Ilicza wystąpiły już do Prokuratury Generalnej Ukrainy z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie kradzieży. Metinvest zaapelował również do swoich międzynarodowych partnerów z prośbą o niekupowanie wyrobów metalowych wątpliwego pochodzenia, dostarczanych przez Rosję, podkreślając, że każdy arkusz metalu jest monitorowany, więc wszyscy zaangażowani w kradzież i sprzedaż metalu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Opr. TB, https://www.russiatheftreport.com/
1 komentarz
torel
29 lipca 2022 o 09:39Kacapstwo to niemal 100% worów. Wszystko i wszędzie kradną. W Turcji zamykane są pokoje hotelowe na dodatkowe zamki elektroniczne, bo ginie wszystko, nawet używane szczotki do zębów.