Kolejne trzy kopalnie przyłączyły się do strajku górników w Obwodzie Lwowskim, domagających się wypłaty zaległych pensji, których nie dostali w listopadzie i grudniu.
Przypomnijmy, że w niedzielę stanęła kopalnia w Głuchowie, w poniedziałek – w Mostach Wielkich, a we worek – trzy kopalnie w Czerwonogrodzie (dawny polski Krystynopol). Górnicy grożą też, że zablokują prowadzącą do granicy z Polską międzynarodową trasę ze Lwowa do Rawy Ruskiej, a potem zablokują wszystkie przejścia graniczne.
Ukraińskie Ministerstwo Energetyki zapewnia wprawdzie, że przekazało już 23 proc. środków na zaległe wypłaty dla pracowników tych kopalń należących do państwowego koncernu „Lwowugol”, ale górnicy odmawiają przerwania strajku i żądają całego wynagrodzenia.
„Nadchodzą prawosławne Święta, a rodziny nie ma za co wykarmić. Jak tu przeżyć? Sytuacja jak w latach 90-ch” – skarży się górnik Władimir Trimbulskij. W samym tylko Czerwonogrodzie dyrekcja zalega górnikom z wypłatami na równowartość blisko 12 mln PLN.
To już siódmy strajk lwowskich górników w ciągu ostatniego roku. Poprzedni zakończył się zaledwie dwa tygodnie temu. Wtedy górnicy jeździli nawet protestować do Kijowa. Obiecano im, że po uchwaleniu nowego budżetu znajdą się środki na ich wypłaty.
„Tymczasem okazało się, że pieniądze zaplanowano jedynie na restrukturyzację i zamykanie kopalń” – mówi szef związku górników w kopalni „Stiepnaja” w Głuchowie Stepan Jarema. Przyznaje, że środków ze sprzedaży węgla wystarcza tylko na remonty i część wypłat. Bez pomocy państwa w wysokości 5-6 mld hrywien rocznie kopalnia nie jest w stanie funkcjonować.
Górnicy przypominają, że kiedy tworzono obecny rząd wszystkie partie zapisały w umowie koalicyjnej, iż górnictwo będzie dotowane do 2019 r. Tymczasem przy uchwalaniu budżetu dotacji już nie uwzględniono.
Kresy24.pl
5 komentarzy
black flag
5 stycznia 2016 o 21:53…bedzie wesolo ,,,bida i zimno ,,,biedni ludzie , robic referendum o przlaczeniu do RP ,,,
rene
6 stycznia 2016 o 16:26To mamy górników do kopalni w Polsce . Będą pracować bez Barburki i dodatków górniczych . Za gołą pensję . Jak wszystcy .
SyøTroll
6 stycznia 2016 o 21:00Jeżeli ich rząd ma problem z górnikami okupującymi kopalnie niech wyśle kolejne ATO, skoro niepatriotycznie domagają się wypłat.
Łzy Matki
6 stycznia 2016 o 22:30Na Waszym portalu czytam jak to Rosja kona…
Realizuje się mój scenariusz – zatory płatnicze dotykają co raz większe obszary gospodarcze – rząd będzie musiał się ugiąć i ….
grzywna zapikuje – i nie wiem czy ukraina ma wystarczające zasoby by ją spowolnić czy też mieć jakiś nad nią nadzór.
Trzeba nie mieć oczu aby widzieć że sprawność ekonomiczna tego państwa słabnie – dodatkowo dzięki wojnie wydatki rosną. Pomiary o małym wzroście PKB w IVQ podawane przez Kijów są fikcją – na przykładzie tej kopalni, czy ogromnych koncernów metalurgicznych w Mariopolu – zakłady te miały ograniczenia produkcyjne i przestoje produkcyjne.
Są również miejsca w których są ograniczenia w dostawach gazu, prądu, węgla – one też wpływają na PKB.
Ukraina musi zmobilizować społeczeństwo do wyrzeczeń – a w tej sytuacji wznowienie wojny jest jedyną możliwością. W ten sposób będzie można tłumaczyć społeczeństwu biedę i nędzę w której żyje.
Niestety wojny z Moskwą oligarchowie nie wygrają i rewolty wewnętrzne rozwalą ten kraj…
Piszący tu ukraińcy – niech na to spokojnie popatrzą – i zastanowią się – taki rozwój sytuacji jest daleko prawdopodobny – ale zobaczymy jak będzie.
Die Nacht
7 stycznia 2016 o 12:43Jak znam ukraińskie realia, to wypłaty za Styczeń 2016 też nie dostaną.