Stanisław Jeżow nie przyznaje się do winy.
Proces toczy się przed sądem w Kijowie. Prokuratura twierdzi, że Jeżow drogą elektroniczną wysyłał niezidentyfikowanej osobie nagrania i stenogramy z rozmów pomiędzy wysokimi rangą politykami ukraińskimi oraz ich rozmów z przedstawicielami zagranicznych rządów (np. z premier Wielkiej Brytanii Theresą May).
Po pierwszej rozprawie sędzia Ołena Perwuszyna wyznaczyła datę kolejnej na 3 września wyrażając nadzieję, że oskarżenie „bardziej rzetelenie” przygotuje się do procesu. Stwierdziła, że prokurator Ołeksij Wdowczenko przedstawił dowody w sprawie „w nielogicznej sekwencji”.
Jeżow pracował u premiera Wołodymyra Hrojsmana towarzysząc mu zwłaszcza podczas wyjazdów zagranicznych i spełniając rolę zaufanego tłumacza. Został aresztowany w grudniu 2017 roku (zdjęcie z zatrzymania powyżej) pod zarzutami „działania na rzecz interesów służb bezpieczeństwa kraju-agresora”. O zatrzymaniu pisaliśmy tutaj.
Grozi mu do 15 lat więzienia.
W przeszłości Jeżow pracował też w ambasadzie Ukrainy w USA, a także w biurze prezydenta Ukrainy.
Oprac. MaH, rferl.org, Euronews
ilustracja: youtube.com/user/euronews
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!